4-latek stał się bohaterem, bo... umiał obsługiwać smartfon
Mama 4-letniego Camdena straciła przytomność podczas kąpieli. Gdy chłopiec ją znalazł, od razu wiedział, jak zareagować. Dzięki swojej postawie ocalił mamie życie!
Przy zagrożeniu zdrowia bądź życia, najważniejsza jest szybka rekcja. Wiedział o tym 4-letni Camden, który uratował życie swojej mamie – używając do tego jej telefonu.
Telefon, który uratował życie
4-letni Camden znalazł mamę, Misty, gdy ta leżała nieprzytomna, z wysoką gorączką, w wannie. Chłopiec odszukał jej telefon, odblokował (na szczęście znał kod zabezpieczający) i zadzwonił do swojego taty, który jest lekarzem. Jeremy Vaughan, tata chłopca, przyznaje, że ten jeden telefon uratował życie Misty.
Mama Camdena niewiele pamięta z tamtego wydarzenia. "Termometr pokazywał ponad 40 stopni, to ostatnia rzecz, jaką pamiętam. Gdyby ta temperatura się nie zmniejszyła, mogłabym nie być tym samym człowiekiem... w ogóle mogłoby mnie tu nie być!". Misty przyznaje, że dzięki postawie synka zaczęła myśleć o nim w inny sposób. Czuje, że może mu bardziej zaufać i widzi, że jest o wiele bardziej odpowiedzialny, niż myślała.
Gdyby Camden nie znał hasła do telefonu mamy albo nie wiedział, jak z niego skorzystać, ta historia mogłaby nie mieć szczęśliwego zakończenia. To kolejny przypadek, który pokazuje nam, jak ważne jest uczenie dzieci, jak zachowywać się w sytuacji zagrożenia. Co więcej, może nowe technologie nie są takie złe? Nie nakłaniamy do kupowania kilkulatkom smartfonów czy tabletów (wręcz przeciwnie!), ale warto nauczyć dziecko, jak z nich korzystać – ta umiejętność może im się przydać...
Wasze kilkulatki potrafią już obsłużyć smartfona? A może znają aplikacje lepiej niż wy?
Czytaj także: 5-latka uratowała tonącą mamę