Reklama

Anna Starmach jest mamą dwójki dzieci: starszej Jagienki i młodszego Gustawa. Jurorka łączy macierzyństwo z pracą zawodową. Na swoim profilu na Instagramie chętnie pokazuje życie codzienne z perspektywy mamy dwójki maluchów. Ostatnio w rozmowie z Plejadą wprost powiedziała, że nie zawsze w jej życiu jest tak cukierkowo, jak mogłoby się wydawać, a łączenie obowiązków zawodowych z domowymi czasami bywa przytłaczające. Zrozumie ją każda mama!

Reklama

Prawdziwy obraz macierzyństwa

Kucharka kilka miesięcy temu szczerze opowiedziała o podwójnym macierzyństwie, wyznając, że „nieraz już płakała”. Teraz Anna Starmach ponownie zabrała głos w temacie macierzyństwa. W rozmowie z portalem Plejada zdradziła, że wiele mam jest jej wdzięcznych, że otwarcie mówi o tym, jak wygląda macierzyństwo: „Jak rozmawiam z mamami, nie tylko na Instagramie, ale też w »realu«​, to są mi wdzięczne, że otwarcie mówię, że macierzyństwo jest piękne, ale to też ciężka przygoda”.

Jurorka przyznała także, że zdarza jej się mieć czasami gorsze dni: „Myślę, że większość mam jest niewyspanych, czasami mają dość, czasami płaczą i liczą na pomoc z zewnątrz, ale boją się o nią poprosić. Chciałabym być daleka od wyidealizowanej wersji, bo taka prawda jest – w moim mniemaniu – lepsza, zdrowsza, a tak samo piękna”.

Pod słowami Anny Starmach z pewnością podpisałoby się wiele mam. To bardzo ważne, że jurorka wprost i publicznie mówi o tym, że bycie mamą czasami jest po prostu ciężkie. Jest to wsparciem dla innych mam, które niekiedy mogą być przytłoczone presją związaną z macierzyństwem.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama