Reklama

Każdy rodzic wie, że czasem uśpienie, czy uspokojenie niemowlęcia to nie lada wyzwanie. Opiekunowie chwytają się różnych sposobów, a jednym z nich jest suszarka. Wielu zapewnia, że ten szum działa zbawiennie na maluszka. Niestety ta „domowa metoda” może być nie tylko skuteczna, ale także niezwykle niebezpieczna. Właśnie do szpitala trafiło w ciężkim stanie 3-miesieczne niemowlę.

Reklama

Chciała uspokoić maluszka

56-letnia babcia opiekowała się 3-miesięcznym wnukiem. Kobieta zdecydowała się właśnie za pomocą suszarki uspokoić dziecko. Niestety strumień gorącego powietrza był na tyle blisko maluszka, że niemowlę doznało poparzeń. Gdy babcia się zorientowała, co się stało, postanowiła schłodzić rany. Rozgrzane, nagie niemowlę wystawiła na dwór. Świadkiem tego była sąsiadka, która odebrała babci dziecko i zadzwoniła po pomoc. Maluszek w ciężkim stanie trafił do jednego z warszawskich szpitali. Dziecko ma oparzenia I i II stopnia głowy i szyi, niemowlę także wpadło w hipotermię. Wskutek wychłodzenia, temperatura ciała spadła do zaledwie 27 stopni Celsjusza. Babcia usłyszała już zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, będąc w stanie nietrzeźwości. Według ustaleń śledczych kobieta miała 1,2 promila alkoholu w organizmie. Zastosowano także areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.

mamotoja.pl/Adobe Stock

Czy "biały szum" jest skuteczny?

Choć ten przypadek jest ekstremalny, to wielu rodziców stara się pomóc swojemu maluszkowi w podobny sposób. Jedną z metod stosowanych przez rodziców jest tzw. "biały szum". Jest to jednostajny dźwięk, który działa na dziecko uspokajająco i usypiająco. Takie odgłosy są bardzo atrakcyjne dla mózgu dziecka i powodują, że niemowlę się relaksuje, wycisza i spokojniej śpi. Niektórzy rodzice słyszeli o tej metodzie od znajomych, ale także naukowcy potwierdzają jej skuteczność. Jedno z badań wykazało, że dzieci usypiające przy jednostajnych dźwiękach usypiały trzykrotnie szybciej niż dzieci usypiające w ciszy. Odnotowano także obniżenie tętna krwi (częstość akcji spadła ze 180 do około 100-110 uderzeń na minutę) oraz sprawniejszą regulację organizmu (homeostaza). "Biały szum" nawiązuje do warunków panujących wewnątrz łona matki, dzięki temu dziecko odcina się od nadmiaru bodźców zewnętrznych, które są nowością i się uspokaja. Jak pokazuje ten tragiczny przykład, trzeba to jednak robić mądrze, by dziecku nie zrobić krzywdy.

"Biały szum" można uzyskać włączając: suszarkę, odkurzacz, pralkę lub okap, niektórzy rodzice wolą jednak bezpieczniejsze metody wykorzystać zabawki odtwarzające biały szum lub aplikacje na telefon. Specjaliści zalecają jednak, by nie była to jedyna metoda usypiania. Rodzic powinien, jak najczęściej wykorzystać siebie zapewniając dziecku bliskość i uwagę poprzez dotyk czy kołysanie. Nie zapominaj również o wieczornych rytuałach: kąpieli, pielęgnacji, czytaniu czy śpiewaniu, które wyciszają dziecko.

A jakie są Wasze sposoby na usypianie dzieci? Piszcie w komentarzach.

Źródło: warszawawpigulce.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama