Co roku dyrektorzy szkół i przedszkoli we wrześniu zwracają uwagę na temat wszy. Mimo to wszawica systematycznie powraca każdej jesieni. Sprawa jest na tyle poważna, że Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka wystosował otwarty list do dyrektorów szkół i przedszkoli.

Reklama

Mnie to nie dotyczy

Wbrew pozorom wszawica nie jest chorobą od brudu czy ubóstwa. Ten wstydliwy problem najczęściej dotyczy po prostu dzieci, które mają styczność z dużą grupą innych dzieci. Zakażenie następuje przez bezpośredni kontakt. Małe dzieci często się przytulają i stąd tak łatwo o wszy w żłobkach, przedszkolach i szkołach. Mimo że problem może dotyczyć każdego, rodzice często oburzają się, gdy wychowawcy proszą o regularne sprawdzanie głowy dziecka. Niestety na tym nie koniec.

Gdy dziecko jednak przyniesie wszy do domu, rodzice wstydzą się przyznać pani w przedszkolu lub szkole. - Tymczasem milczenie w takich okolicznościach jest wyborem najgorszym z możliwych. Opóźnia właściwą reakcję pracowników placówek oświatowych oraz innych rodziców i naraża pozostałe dzieci na zarażenie - zaznaczył rzecznik.

Zdaniem Michalaka nadal zbytu wielu rodziców bagatelizuje problem i nie przeprowadza kuracji u wszystkich domowników lub zwleka z zakupem odpowiednich środków zwalczających wszy. W ten sposób przyczyniają się do dalszego rozprzestrzeniania się wszawicy. Problem można opanować, ale tylko wtedy, jeśli wszyscy rodzice podejdą do problemu poważnie.

Mały - wielki problem

Niestety przed wszami nie chroni ani częste mycie głowy, ani konkretny typ włosów. Mimo że wszy żyją bardzo krótko, to każdego dnia składają ok. 10 jajeczek. Bądź więc czujna, gdy zauważysz, że maluch drapie się po głowie, lub ma czerwone ślady po ukąszeniach. Może to oznaczać, że przyniósł do domu wszy. Nie zwlekaj z zastosowaniem odpowiednich preparatów. Pamiętaj, że problem dotyczy całej rodziny. Wszy są w stanie przetrwać bez żywiciela nawet 48 godzin. Dlatego ważne jest odwszawienie wszystkich członków rodziny, a także poinformowanie przedszkola lub szkoły o problemie.

Zobacz także

Jak zapobiegać wszom?

Problem pojawia się jesienią i zimą. Nawykiem powinna być kontrola włosów dziecka. Warto także uczyć dbałości o higienę, uwrażliwiać na niepożyczanie przyrządów do pielęgnacji włosów (szczotki, grzebienie), ozdób do włosów, nakryć głowy czy ręczników nawet wśród domowników. Zdaniem Michalaka ważne jest także, aby działania profilaktyczne w szkołach czy przedszkolach były realizowane planowo, a sam sposób postępowania w takich sytuacjach został ustalony na początku roku szkolnego. Rzecznik zwrócił się do dyrektorów szkół i przedszkoli, aby podejmując działania w zakresie wszawicy korzystali nie tylko z dostępnej wiedzy, ale również wypracowali wraz z rodzicami rodziców określone procedury, które będą przez wszystkich akceptowane i respektowane.

Czy w waszym żłobku lub przedszkolu pojawił się ten problem? Napiszcie w komentarzach.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama