Reklama

Zjawisko pozostawiania wózków na ulicach w Danii i innych krajach skandynawskich to codzienność. Kwestię tę poruszyła na TikToku użytkowniczka @annieineventyrland. Swą publikacją wywołała mnóstwo komentarzy rodziców z całego świata.

Reklama

Drzemka na świeżym powietrzu: w Danii to norma kulturowa

„Duńska praktyka spania na zewnątrz w wózku jest nie tylko normą kulturową, ale jest nawet zalecana przez położne i pielęgniarki dziecięce. Mówi się, że świeże powietrze utrzymuje dzieci w zdrowiu i pomaga im lepiej spać, drzemka dziecka w wózku na zewnątrz odbywa się przy każdej pogodzie” – wyjaśnia autorka filmiku.

Na opublikowanych przez nią zdjęciach widać wózki (z przeciwdeszczowymi pokrowcami lub bez), w których śpią niemowlęta. Wózki stoją wprost na ulicy, podczas gdy ich mamy robią zakupy w pobliskim sklepie lub piją kawę w kawiarni. Owszem, mamy nie są daleko, a w niemal każdym wózku jest niania elektroniczna, ale… w wielu innych krajach taki zwyczaj jest nie do pomyślenia!

Dlaczego w Danii nikt nie boi się porwań?

Jak to jest, że w Danii nikt nie boi się pozostawiać wózka z dzieckiem przed sklepem czy restauracją. Duńczycy od lat utrzymują się w czołówce najszczęśliwszych narodów świata. Według licznych raportów wiąże się to z poczuciem autonomii i wzajemnym zaufaniem. Nie bez znaczenia jest też, że w Danii oraz innych krajach skandynawskich statystyki dotyczące przestępczości są dość niskie… Może wszystko to sprawia, że rodzice nie boją się o swoje dzieci?

Internauci zachwyceni, ale…

Internautom z całego świata bardzo się podoba zwyczaj duńskich rodziców. Niestety, bardzo często podkreślają, że w ich krajach pozostawianie wózków bez opieki jest nie do pomyślenia lub stanowi przejaw nieodpowiedzialności:

  • „Luksusy społeczeństwa wysokiego zaufania...”;
  • „Ja nie mogę nawet zostawić obiadu w lodówce w pracy!”;
  • „Jako Amerykanin nie mogę nawet wyobrazić sobie tak bezpiecznego kraju… i to jest smutne”;
  • „Kocham to, co się dzieje w Danii. Ale Włosi w takiej sytuacji dostaliby ataku serca”;
  • „W Australii to się nazywa nieodpowiedzialność”.

źródło: Tik Tok/@annieineventyrland

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama