"On jest naprawdę cudownym dzieckiem" – napisała Raelin Scurry o swoim synku. Dlaczego jego narodziny były tak wyjątkowe? Malec przyszedł na świat... w samochodzie. Jednak to nie wszystko – urodził się w worku owodniowym!

Reklama

"Jesteśmy szczęściarzami, że go mamy..."

Mały EJ przyszedł na świat 5 sierpnia. Jego mama, Raelin, była w 29. tygodniu ciąży. Gdy dostała skurczy, pomyślała, że to musi być fałszywy alarm – do terminu porodu zostały ponad dwa miesiące. Po 45 minutach skurcze były coraz silniejsze. Raelin postanowiła, że musi jak najszybciej pojechać do szpitala. EJ miał jednak inne plany i nie chciał dłużej czekać – urodził się w samochodzie, zanim Raelin dotarła do szpitala. "Skurcze stawały się coraz silniejsze i bardziej intensywne. Zanim dojechaliśmy na miejsce, poczułam, że muszę przeć. Tak bardzo się bałam, że zadzwoniłam po karetkę. Tak krzyczałam, że nie mogli mnie zrozumieć i musiałam podać telefon narzeczonemu. Zdjęłam spodnie i wtedy poczułam, że główka jest już na wierzchu. Znów zaczęłam przeć... I stało się! Moje cudowne dziecko pojawiło się na świecie!" – napisała szczęśliwa mama na Instagramie.

Tak szybkie przyjście EJ’a na świat było dla Raelin zaskoczeniem, jednak gdy go zobaczyła, zdziwiła się jeszcze bardziej: maluch urodził się w nienaruszonym worku owodniowym! Nic dziwnego, że nazywają go "cudownym dzieckiem".

Zobaczcie zdjęcie:

Taki poród to naprawdę wyjątkowe (choć niezwykle stresujące!) przeżycie. Znacie podobne historie? Może wasze maluchy przyszły na świat w niezwykłych okolicznościach? Piszcie komentarze!

Zobacz także

Zobacz także: Dziecko w czepku urodzone - musicie zobaczyć te niezwykłe zdjęcia!

Reklama

Źródło: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama