Choć wiele mam narzeka bardzo na uciążliwości związane z karmieniem, nie powinny. Gdy ma się jedno dziecko, naprawdę pół godziny leżenia na łóżku z bobasem, nie jest aż tak bardzo nużące. (no chyba że jest to 4 rano). Można posłuchać muzyki, obejrzeć program w telewizji, poczytać, słowem... odpocząć, a dziecko jest szczęśliwe, najedzone i dopilnowane.

Reklama

Gdy jednak musimy zająć się dwójką dzieci, z czego jedno z nich karmimy piersią, a drugie to rozbrykany 2 lub 3-latek, wtedy zaczyna się prawdziwy problem. Leżenie i wypoczywanie, słuchanie muzyki w czasie karmienia? Nic z tych rzeczy!

Drugie dziecko ma zawsze gorzej. Nie ma dla niego po prostu czasu. Gdy je karmimy, zazwyczaj wykonujemy tysiąc innych rzeczy, jak: ratujemy cenne przedmioty, które dostały się w ręce dziecka, gotujemy, pomagamy ubierać się, uczymy dzieci literek, i milion innych rzeczy, a każda z nich bardziej nieprawdopodobna od drugiej.

Takie są uroki macierzyństwa i trzeba się pogodzić z tym, że mając dwoje dzieci, trzeba nauczyć się bardzo umiejętnego gospodarowania czasem :-)

A Ty jak sobie radzisz z dwójką maluchów? Pisz w komentarzach!

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: Jak zmienia się Wasze życie po narodzinach dzieci? Zobacz zabawne zdjęcia!

Reklama
Reklama
Reklama