26-letnia Disa Sweet opublikowała post na Facebooku, w którym opisała co jej się przytrafiło, gdy karmiła piersią swojego maluszka w samochodzie. Podeszła do niej kobieta i uznała za stosowne zwrócić jej uwagę, mówiąc, że to co robi jest niemoralne. Co dokładnie powiedziała? Otóż kobieta nie życzy sobie, by jej mąż oraz synowie byli w ten sposób narażeni na widok nagich piersi młodej dziewczyny... Uwierzycie w coś takiego? Co trzeba mieć w głowie, by podejść do młodej mamy, która siedzi na tylnym siedzeniu swojego samochodu karmiąc dziecko i oskarżać ją o celowe kuszenie mężczyzn? Pomijam fakt, że akurat przy tym karmieniu prawie w ogóle nie widać było piersi i że nieźle musiała się owa obca kobieta przyglądać, żeby w ogóle zobaczyć, co się dzieje za szybą.

Reklama

Dlaczego młoda karmiąca mama się popłakała?

Okazało się, że karmienie piersią tej mamie nie przyszło lekko, łatwo i nie było od początku przyjemnością. Cały czas zmagała się z problemami i czuła się złą matką, bo nie potrafiła naturalnie i spokojnie nakarmić swojego maluszka. Kobiety często obwiniają się za niepowodzenia, czy problemy z karmieniem piersią, nie wiedząc, że są udziałem wielu kobiet, a np. bolesność czy pewne trudności to tak naprawdę norma czy częsta przypadłość. Wciąż za mało o tym się mówi i młode kobiety nie są dostatecznie wyedukowane w kwestiach dotyczących laktacji. Wiem, bo ze mną było podobnie, mimo, że sporo czytałam i chodziłam do szkoły rodzenia. Zanim dziecko i mama nauczą się całego tego procesu to po prostu trwa.

Kobieta kobiecie wilkiem

Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl

Talerz dla karmiącej mamy OWOCE Czytaj więcej

Obwiniając siebie kobiety same sobie robią krzywdę. O wiele gorsze jest jednak to, co potrafi zrobić kobieta drugiej kobiecie. W tym przypadku nie było nawet mowy o jakimkolwiek wsparciu dla młodej karmiącej piersią mamy, ani o zrozumieniu drugiego człowieka. Tu objawiła się jakaś chora, pokręcona mentalność. Inaczej tego nie można nazwać. Ja mam już dość niewybrednych komentarzy i porównywania karmienia piersią do aktu seksualnego czy wydalania. To nie jest to samo!

Chcę podkreślić kolejny raz i dobitnie: karmienie piersią nie jest czynnością seksualną. To mężczyźni oraz chyba jakaś dziwaczna mieszanka pornografii i hipokryzji je takimi czyni. To po prostu karmienie dziecka. Pokarmem. Dzięki niemu żyje i może się prawidłowo rozwijać. To tak naturalne jak jedzenie. A każdy komu się inaczej kojarzy, ma coś nie tak z głową. Uczcie też tego swoich synów oraz mężów, jeśli jeszcze tego nie wiedzą...

Zobacz także

Mówienie do karmiącej piersią kobiety, że powinna się zakryć, bo wstyd, jest jak mówienie ofierze gwałtu, że sama się o to prosiła, bo miała krótką spódniczkę. To nie kobieta karmiąca powinna musieć unikać spojrzeń i kuszenia "pożądliwych" mężczyzn. Karmienie piersią to nie jest czynność seksualna!

I jeszcze jedno mnie w podejściu do karmienia piersią irytuje. Zwykle to nie mężczyźni mają coś przeciwko karmieniu dziecka w miejscach publicznych, tylko kobiety. Zmieńcie swoje podejście do tematu, bo to jest dopiero wstyd, hańba i żenada dla wszystkich normalnych kobiet.

I jak długo będą się zdarzały takie sytuacje, warto o tym pisać. I edukować każdego, kto ma skojarzenia pornograficzne na widok mamy, która karmi swoje dziecko. Nieważne czy się zakrywa, czy widać całą pierś - każda kobieta ma do tego prawo! Nie podoba ci się? Nie patrz. Ale nie waż mi się do niej mówić tak obleśnych rzeczy! To świadczy o twoim poziomie.

Na szczęście Disa po opublikowaniu postu otrzymała tysiące odpowiedzi ze wsparciem, które ją wzruszyły i podbudowały. To wydarzenie też nie złamało jej i cały czas karmi piersią swoje dziecko. I uwielbia to. Na szczęście są na tym świecie normalni ludzie.

Czy karmienie dziecka piersią na tyle swojego samochodu powinno być w ogóle komentowane przez postronne osoby? Czy karmienie piersią kojarzy się wam z czynnością seksualną?

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama