Reklama

Katarzyna Błażejewska-Stuhr jest szczęśliwą mamą dwóch synów, ale obie ciąże zniosła dość kiepsko. Czuła się źle do tego stopnia, że tamten okres nazwała... koszmarem.

Reklama

Katarzyna Błażejewska-Stuhr o ciążach: strach i niedogodności!

Żona Macieja Stuhra kocha swoje dzieci ponad wszystko, ale do czasów ciąży niechętnie wraca wspomnieniami. Wszystko przez fatalne samopoczucie, ciążowe dolegliwości oraz lęk o to, co dzieje się wewnątrz jej ciała.

„Ciąża nie jest dla mnie 'stanem błogosławionym'… Strach o to, co dzieje się we mnie, bezradność... plus wszelkie niedogodności. To jakieś koszmarne wspomnienie! Dobrze, że ten czas już za mną” – wyjawiła na Instagramie.

To pierwsze tak szczere wyznanie dietetyczki, ale dobrze, że te słowa padły, bo przecież nie wszystkie kobiety „kwitną” w ciąży.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama