Katarzyna Bosacka krytykuje skład napojów Ekipy Friza: „20 łyżeczek cukru w litrze? Napój truskawkowy bez truskawek?”
Katarzyna Bosacka opublikowała i przeanalizowała skład napojów Ekipy Friza. Sprawdźcie, co piją wasze dzieci! Lepiej im tego nie kupować...
Kilka miesięcy temu było głośno o lodach Ekipy Friza, na które dzieci wydawały swoje całe oszczędności. Teraz hitem stają się napoje Ekipy od firmy Koral (które powstały przy współpracy z popularnymi polskimi youtuberami). Katarzyna Bosacka w jednym z ostatnich wpisów na Instagramie wzięła pod lupę napoje. Specjalistka od zdrowego odżywania dokładnie przeanalizowała ich skład. Wnioski są bardzo smutne.
Katarzyna Bosacka o napojach Ekipy Friza
„20 łyżeczek cukru w litrze? Napój truskawkowy bez truskawek? No i co z tego, że dzieci w Polsce są coraz grubsze, gdy dla Ekipy Friza liczy się tylko kasa?” – zaczęła swój wpis Katarzyna Bosacka. W dalszej części dziennikarka oznajmiła, że napoje Ekipy Friza mają „podobnie kiepski skład, co lody Ekipy”.
Autorka publikacji na temat zdrowia dokładnie opisała, co piją dzieci, które kupują napoje swoich idoli.
„Skład napoju o smaku cytrynowym:
- woda
- cukier
- dwutlenek węgla
- sok cytrynowy odtworzony z koncentratu (3,6%)
- regulator kwasowości
- kwas cytrynowy
- aromat
- barwnik: karoteny
Skład napoju o smaku truskawkowym:
- woda
- cukier
- dwutlenek węgla
- regulator kwasowości
- kwas cytrynowy
- aromat
- koncentrat soku czarnej marchwi”.
Katarzyna Bosacka odniosła się także do ceny napojów: „No i ta cena. Za 250 ml wody z cukrem musimy zapłacić uwaga... 4,49 zł, co oznacza, że litr kosztuje prawie 20 zł!”. „Każdy, kto promuje śmieciowe jedzenie wśród dzieci, powinien brać pełną odpowiedzialność za to, co robi” – podsumowała.
Komentarze internautów
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy. Ich autorami zazwyczaj byli zatroskani rodzice. Oto niektóre z nich:
„Ma Pani rację w 100%, jak można promować coś tak bardzo złego? Nie rozumiem tego”;
„I trzeba jeszcze głośno o tym mówić, iż mają też duży wpływ na dzieci... Negatywnie wpływają na zachowanie dzieci...”;
„Dlaczego takie coś jest dopuszczane do sprzedaży?”;
„Już podesłałam Twój post mojemu siostrzeńcowi, który mówi o tym, że koniecznie się chce napić tego napoju... Niech zobaczy, jaki syf się w nim kryje”;
„Skoro ta cała Ekipa ma taką siłę przebicia wśród dzieci i młodzieży, to niech wykorzysta to w korzystny sposób dla nich”;
„To jest przykre, że dla wszystkich producentów żywności liczy się tylko kasa. Należałoby zbojkotować zakup produktów Ekipy i nagłośnić sprawę trucia naszych dzieci, może by obroty spadły, a to zmusiłoby ich do zmiany składu produktów, które promują”.
Zobacz także: