Golenie głowy niemowlaka sposobem na piękne włosy?
Wielu rodziców jest przekonanych, że ta praktyka korzystnie wpłynie na gęstość włosów maluszka. Zniecierpliwieni czekaniem aż włosy w końcu zaczną rosnąć, fundują dziecku łysinkę.
- redakcja mamotoja.pl
Każdy rodzic chce odpowiednio zadbać o włosy swojego niemowlaka, czasem jednak włosy nie chcą rosnąć, wcierają się lub są bardzo słabiutkie. Jedni czekają cierpliwie, aż da się z włosów wymodelować jakąś fryzurkę, a inni decydują się na podcinanie włosów, a nawet golenie głowy na łyso! Czy taka praktyka ma w ogóle sens?
Golenie niemowlaka na łyso
W wielu kulturach szczególnie w Azji golenie włosów maluszkom jest bardzo popularne. Jednak np. w przypadku Indii golenie główki jest związane z wiarą w reinkarnację. Uznaje się, że włosy, z którymi dziecko przychodzi na świat, nie przynoszą szczęścia i należy je zgolić na łyso. Zwyczaj ten jest także powszechny w Europie, choć z zupełnie innych powodów. Rodzice zakładają, że dzięki takim zabiegom włosy będą rosły szybciej i będą gęstsze. Szczególnie jeśli włoski są tak krótkie i nie da się ich podciąć nożyczkami, czy złapać strzyżarką.
Jest i druga strona medalu, czyli nasze zabobony, które kategorycznie zakazują obcinania włosów niemowlakom. Na pewno słyszeliście o tym, że np. jeśli obetnie się dziecku włosy przed pierwszymi urodzinami to przestaną rosnąć lub się rozprostują, jeśli są kręcone. Nie ma jednak tak naprawdę żadnych medycznych wskazań co do momentu pierwszych postrzyżyn. Zarówno zapuszczanie, jak i podcinanie włosków nie ma wpływu ani na powodzenie życiowe, ani na gęstość fryzury. Nie zmienia też grubości i tempa wzrostu włosów.
Dlaczego niektóre dzieci mają gęste włosy?
Zanim sięgniesz po nożyczki, czy maszynkę do golenia warto wiedzieć, że struktura włosa zależy przede wszystkim od genów. Dziecko może odziedziczyć włosy po rodzicach, ale także i po dziadkach. Zanim dziecko będzie miało "dorosłe włosy", upłynie wiele lat. Zarówno grubość, jak i gęstość włosów kształtuje się aż do 5-6 roku życia. Co ciekawsze kolor włosów kształtuje się jeszcze dłużej i może się zmieniać nawet u nastoletniego dziecka. Oznacza to, że włosy słodkiego blondynka mogą jeszcze ściemnieć, proste - skręcić lub kręcone - rozprostować.
To po co obcinać?
Choć obcinanie włosów nie wpływa na ich strukturę warto to robić. Regularne podciąganie, szczotkowanie i używanie odpowiednich preparatów pielęgnacyjnych bardzo korzystnie wpływa na zdrowy wygląd włosów. Tyczy się to zarówno dziecka, jak i dorosłego. Możesz mieć wrażenie, że regularnie podcinane włosy szybciej rosną, gdyż włosy nieobcinane się wycierają i łamią. Wizytę u fryzjera warto rozważyć, jeśli maluch ma gęste włoski i pojawiła się ciemieniucha lub gdy maluchowi włosy ewidentnie przeszkadzają, a nie pozwala sobie ich spiąć. Jeśli zdecydujesz się na elektryczną maszynkę do golenia lub strzyżarkę, pamiętaj, że hałas może się dziecku nie spodobać. Wcześniej należy przyzwyczaić dziecko do nowych odgłosów. Pamiętaj też, że skóra niemowlaka jest naprawdę delikatna.