Kiedy pani rodzi? Słyszałaś kiedyś takie pytanie… nie będąc w ciąży?
Czasem można naprawdę zrobić komuś przykrość. Wystarczy, że zada się mu niezręczne pytanie!
Po świecie nie chodzą same modelki. Jak byłoby nudno, gdybyśmy wszystkie kupowały ubrania w rozmiarze S i XS? Kiedy więc widzimy kobietę, która ma brzuszek, powinniśmy zastanowić się dwa razy, zanim zapytamy, czy jest w ciąży. Jedno niezręczne pytanie i można sprawić, że czyjeś samopoczucie może zostać naprawdę zrujnowane.
Jeżeli nie masz 100% pewności, nie pytaj!
Kobieta, którą spotkała taka sytuacja, postanowiła napisać otwarty list do wszystkich. Takie słowa naprawdę potrafią zranić!
"Droga kobieto, która zapytała mnie kiedy rodzę,
Naprawdę starałam się Ciebie zignorować. Myślałam, że zrozumiesz że stawiasz mnie w trudnej sytuacji, ale nie. Brnęłaś dalej pytając czy to moje pierwsze dziecko.
Niestety, nie pierwszy raz to słyszałam, więc wiem jak reagować. Uśmiecham się wtedy i mówię – nie, nie jestem w ciąży i wracam do swoich czynności. Chociaż to nie jest to, co chciałabym powiedzieć.
To co chciałabym powiedzieć, to że właśnie zrujnowałaś mój dzień. Chciałabym ci powiedzieć, że właśnie przeczytałam świetny artykuł o tym, jak poczuć się dobrze we własnym ciele i starałam się wdrożyć takie myślenie w życie.
Po twoim pytaniu znowu zaczęłam patrzeć na siebie w lustrze i zastanawiać się godzinami, w co się ubrać, by wyglądać dobrze. By wyglądać tak, jakbym nie była w ciąży. Jestem sędzią sama dla siebie. Sprawiłaś, że poczułam się gruba. To naprawdę przykre, ale zdecydowanie byłoby jeszcze gorzej, gdybyś powiedziała coś takiego kobiecie, która od lat stara się o dziecko, lub poroniła. Dla niej twoje słowa byłyby jeszcze trudniejsze i bardziej bolesne.
Wiem, że chciałaś dobrze. Wiem, że chciałaś porozmawiać o czymś pięknym w życiu kobiety – o ciąży, macierzyństwie. Dopóki jednak nie masz 100% pewności, że kobieta z którą rozmawiasz jest w ciąży, dopóki ona sama ci o tym nie powie – nie pytaj i nie rób komentarzy!”
Dlaczego ludzie zadają takie pytania?
Kobieta, która zdecydowała się napisać ten poruszający list, nie jest osobą otyłą. Nie przejada się, jest aktywna i nosi rozmiar M. Ma po prostu odstający brzuch, który ściśnięty ciasnym paskiem spodni, tworzy "oponkę", rzeczywiście mogącą przypominać ciążowe krągłości. Czy to jednak uprawnia kogokolwiek do zadawania tak intymnych pytań? Płyną one zazwyczaj ze zwykłej ciekawości...
Niedawno podobne zdarzenie opisała mi koleżanka, której nie udało się przez rok zrzucić kilogramów po urodzeniu dziecka. Była ogromnie zmieszana, gdy napotkany na ulicy znajomy zapytał ją, kiedy będzie rodzić, bo ta ciąża jakoś długo trwa. Było jej ogromnie przykro.
Czy tobie zdarzyła się kiedyś podobna sytuacja?
Przeczytaj także: 18 wstydliwych pytań o ciążę