Reklama

6-tygodniowe niemowlę zamknięte w mieszkaniu, obok nieprzytomni, pijani rodzice – taką sytuację zastali policjanci w jednym z mieszkań w Myszkowie.

Reklama

Pijani rodzice "opiekowali się" dzieckiem

Anonimowy informator powiadomił policję, że w jednym z mieszkań rodzice pozostawili dziecko bez opieki. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze znaleźli płaczącego, 6-tygodniowego chłopca. Maluch leżał pomiędzy śpiącymi rodzicami. 21-letnia matka chłopca miała we krwi 2,5 promila alkoholu, 25-letni ojciec – 1,5 promila.

Dziecko trafiło do szpitala, a rodzice do policyjnego aresztu. Nie wiadomo, co stanie się z chłopcem – ma o tym zadecydować sąd rodzinny.

To nie jedyna taka sytuacja, która miała miejsce w ciągu kilku ostatnich dni. W sobotę, 6 maja, policjanci otrzymali informację o pijanych rodzicach opiekujących się dzieckiem w okolicach stacji benzynowej w Sławoszowicach. Funkcjonariusze przekazali 1,5-rocznego chłopca pod opiekę cioci. Jeśli okaże się, że rodzice narazili dziecko na utratę zdrowia lub życia, grozi im nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Dziecko to odpowiedzialność

"To nie są rodzice. Kto normalny upija się do nieprzytomności, mając największy skarb, jakim jest dziecko?" – taki komentarz pojawił się pod artykułem w serwisie rmf24.pl. Trudno się nie zgodzić z tymi słowami. Rodzice, którzy upijają się w obecności dziecka, wykazują się skrajną nieodpowiedzialnością i powinni zostać ukarani.

Jak według was powinno się karać takich rodziców? Co z maluchami, które wychowują się w takich rodzinach?

Zobacz także: Czy to prawda, że rodzice kupują alkohol za 500+?

Reklama

Źródło: rmf24.pl, wroclaw.onet.pl

Reklama
Reklama
Reklama