Jak stwierdził Murphy, wiele zakażeń koronawirusem pozostaje niewykrytych, m.in. z powodu braku testów lub braku transparentności w działaniach niektórych krajów. Zdaniem Murphy’ego rzeczywista liczba może być od 5 do 10 razy większa niż oficjalnie podawany milion zakażonych.

Reklama

Polska wykonuje za mało testów na koronawirusa

W najnowszym rankingu państw należących do Unii Europejskiej Polska zajmuje przedostatnie miejsce pod względem liczby wykonywanych testów (na milion mieszkańców). Za nami jest tylko Rumunia. Z zestawienia wynika, wskaźnik 1,9 tys. testów na milion jest 3-4 razy niższy niż europejska norma (w Czechach - 7,5 tys. Litwie 8,7 tys., Austrii 12 tys.). Tak mała liczba wykonywanych testów przyczynia się do powstawania wątpliwości względem publikowanych statystyk zachorowalności i śmiertelności na COVID-19, nie tylko ekspertów takich jak Murphy.

Reakcja Ministra Zdrowia

W reakcji na wyniki rankingu i burzę, jaką zastawienie wywołało w mediach, 4 kwietnia minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że — zgodnie z opublikowanym zarządzeniem — szpitale mogą już zamawiać testy dla personelu medycznego i pacjentów, które będą refundowane przez NFZ.

Ile testów zostało już wykonanych?

Minister zdrowia poinformował, że dotychczas wykonano już 72 901 testów. Ostania doba była pod tym względem rekordowa — wykonano 5,9 tys. testów. 4 kwietnia za pośrednictwem twittera Szumowski komunikował, że zakupiono właśnie 300 tys. kolejnych testów. Jak napisał minister: „testujemy ok. 6 tys. na dobę, możliwości są znacznie większe, w laboratoriach jest już 150 tys. zestawów, kolejne 500 tys. jest już zakontraktowane, w sumie zakontraktowane mamy blisko 800 tys. testów genetycznych”.
Oby zwiększona liczba wykonywanych testów przyczyniła się do właściwej diagnozy i postępowania w przypadku zarażenia COVID-19.

źródło: pap, oko.press

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama