Koronawirus w Polsce: ceny mocno w górę! Czy będzie jeszcze drożej?
Pandemia koronawirusa w Polsce sprawiła, że opustoszały sklepowe półki, a ceny najpotrzebniejszych produktów gwałtownie wzrosły. Czy teraz będziemy więcej płacić za jedzenie i inne środki pierwszej potrzeby?
Wraz z początkiem epidemii koronawirusa podskoczyły ceny maseczek ochronnych i płynów do dezynfekcji. Nieuczciwi sprzedawcy zaczęli zarabiać na ludzkim strachu i zawyżać ceny pilnie potrzebnych produktów, które ze sklepów wciąż znikają w ogromnym tempie, powodując nieustanne braki. Niektóre podwyżki są absurdalne, w sieci łatwo znaleźć np. maseczki rzekomo stworzone do ochrony specjalnie przed koronawirusem, w cenie nawet 10-krotnie wyższej od ceny wyjściowej. Drożeje mąka, cukier, mięso, warzywa i owoce. Warto przy tym wspomnieć, że w dobie koronawirusa Polacy kupują na potęgę, co też nie pozostaje bez wpływu na ceny.
Czy ceny żywności wzrosną?
Podpisany przez prezydenta RP pakiet ustaw tworzący tzw. tarczę antykryzysową ma pomóc w przeciwdziałaniu i zwalczaniu pandemii koronawirusa oraz jej skutków. Przepisy gwarantują m.in. ochronę konsumentów w zakresie nadmiernego wzrostu cen i innych nieuczciwych praktyk. Co to oznacza? Sprzedawcy nie mogą wykorzystywać szczególnej sytuacji, jaką jest pandemia, i podnosić cen swoich produktów. Mowa o drastycznych podwyżkach związanych jedynie z koronawirusem.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaleca jednocześnie spokojne i odpowiedzialne podejście – zarówno konsumentom, jak i przedsiębiorcom i sprzedawcom. Nadzwyczajna zmiana okoliczności, czyli trwająca pandemia koronawirusa, powinna skłonić wszystkich do elastyczności i kompromisów. W żadnym wypadku nie może być pretekstem do nadużyć.
„Wyjątkowy czas epidemii stawia wszystkich konsumentów oraz przedsiębiorców przed nowymi wyzwaniami i koniecznością przedefiniowania niektórych dotychczasowych zasad współpracy. Dlatego też każdy przypadek należy oceniać indywidualnie, a obie strony kontraktu powinny starać się wypracować kompromisowe, proporcjonalne rozwiązania dostosowane do trudnej dla wszystkich sytuacji" – czytamy w komunikacie UOKiK.
Dalej Urząd przypomina o podstawowych prawach konsumenta przysługujących także w czasie pandemii:
- prawo do uczciwej i jasnej ceny
- prawo do bezpiecznych produktów
- prawo do rzetelnej informacji o produkcie
- prawo do bezpłatnej pomocy prawnej
Jak chronić się przed podwyżkami cen?
Nieuzasadnione podwyżki cen są niezgodne z prawem, podobnie jak wykorzystywanie okresu pandemii koronawirusa do wyłudzania pieniędzy. W przypadku sporów warto skorzystać z mediacji albo bezpłatnej pomocy prawnej (np. poprzez rzeczników praw konsumentów):
- mail: porady@dlakonsumentow.pl
- telefon: 801 440 220 (od poniedziałku do piątku w godz. 8-18)
W takiej sytuacji ostatecznym organem, który rozstrzyga o racji którejś ze stron, jest sąd.
Sprzedawca podniósł cenę przez koronawirusa – co robić?
Koniecznie zgłoś nadużycie do UOKiK, który razem z Inspekcją Handlową monitoruje ceny, reklamacje i zwroty i zapowiedział sankcje karne dla nieuczciwych sprzedawców. Co można zgłaszać?
- nieetyczne działania sprzedawców, np. podnoszenie cen produktów, które w czasie pandemii są szczególnie potrzebne (np. maseczki ochronne, papier toaletowy, mięso)
- nieuzasadnioną reglamentację i odmawianie sprzedaży niektórych towarów
- przyjmowanie w sklepie płatności wyłącznie za pomocą karty/telefonu (a odmawianie zakupu towaru za gotówkę)
- sprzedaż absurdalnie drogich produktów, które mają rzekomo chronić przed koronawirusem (to przypadki, którymi może zająć się także policja lub prokuratura)
W takich sytuacjach możesz:
- napisać maila: monitoring@uokik.gov.pl
- lub zadzwonić: 801 440 220 (od poniedziałku do piątku w godz. 8-18)
Do wiadomości e-mail warto dołączyć zdjęcie, które będzie dokumentować nieetyczną, rażącą podwyżkę ceny.
Zobacz też:
- Koronawirus: Kaufland online! Sieć uruchomiła sprzedaż przez internet
- Zakaz handlu w niedzielę złagodzony: czy po epidemii sklepy będą otwarte codziennie?
- Czy można jeść chleb na diecie odchudzającej?