W Polsce przybywa osób zarażonych koronawirusem. We wtorek 10 marca premier Morawiecki odwołał wszystkie imprezy masowe w kraju. Z kolei poznański Urząd Miasta zdecydował o zaleceniu zamknięcia placówek dyrektorom szkół i przedszkoli. W Poznaniu pierwszy przypadek zakażenia potwierdzono 9 marca.

Reklama

Koronawirus: przedszkola będą zamknięte?

W Poznaniu magistrat postanowił działać profilaktycznie i wystosował do dyrektorów szkół oraz przedszkoli komunikat, w którym rekomenduje tymczasowe zamknięcie placówek. Szkoły i przedszkola miałyby być zamknięte przez kolejne 2 tygodnie od środy 11 marca. O tym, czy konkretne przedszkole lub szkoła przestanie działać, zdecyduje dyrektor. Zamknięte mogą też być baseny, teatry, kina i inne miejskie instytucje oświatowe oraz żłobki.

Najnowsze badania wykazują, że dzieci nie są w grupie ryzyka, a ewentualne zakażenie koronawirusem przechodzą lekko i bez powikłań. Śmiertelność w najmłodszej grupie chorych (10-19 lat) wynosi zaledwie 0,2%. Niemniej jednak dzieci mogą być nosicielami koronawirusa i zarażać osoby starsze i słabsze.

Zamknięcie szkoły – co robić?

Zamknięcie szkoły lub przedszkola może okazać się problemem, gdy rodzice nie są w stanie zapewnić w tym czasie opieki małym dzieciom albo kiedy dziecko ma niedługo przystąpić do ważnych egzaminów. Warto pamiętać, że w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia szkoły rodzicom przysługuje zasiłek opiekuńczy na dziecko w wieku do 8 lat. Aby otrzymać zasiłek, rodzic musi posiadać ubezpieczenie chorobowe, dostanie wówczas 80% pensji przez okres nie dłuższy niż 14 dni.

Zobacz też:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama