Koronawirus: z majówki i wakacji nici – jak odzyskać pieniądze? Zobacz, co trzeba zrobić!
Epidemia koronawirusa przekreśliła wiele planów na rodzinne majówki i wakacje. Wyjaśniamy, jak odzyskać pieniądze za wcześniejsze rezerwacje.
Przypominamy, że minister zdrowia Łukasz Szumowski powiedział w zeszłym tygodniu, że epidemia koronawirusa potrwa rok, więc „możemy zapomnieć o takich wakacjach, jakie znaliśmy do tej pory". Jeżeli zaplanowałaś wakacje z dziećmi, a teraz chcesz je odwołać, mamy dla ciebie kilka wskazówek, jak to zrobić, aby nie stracić pieniędzy.
Z odwołaniem wakacji jeszcze poczekaj
Tysiące rodzin, które jeszcze zimą zarezerwowały wakacje, zastanawiają się teraz, czy już odwoływać wyjazdy? Jednak prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny, radzi, aby z decyzją o rezygnacji z wyjazdu planowanego np. na czerwiec i w późniejszych terminach jeszcze się wstrzymać. W przeciwnym razie nie odzyskamy pieniędzy.
„Jeżeli już teraz zdecydujemy się na odwołanie wyjazdu zaplanowanego na czerwiec lub później, odstąpienie od umowy mogłoby być przedwczesne i nie zostać uznane przez biuro podróży. Tym samym touroperator nie musiałby zwracać wpłaconych pieniędzy" – powiedział szef UOKiK dla portalu Newseria.
Kiedy odwołać wyjazd, aby odzyskać pieniądze?
Zarezerwowane wyjazdy na majówkę trzeba teraz odwołać i to właściwie ostatni moment, aby to zrobić. 2-3 tygodnie przed planowanym terminem wyjazdu uważane są za najlepszy czas na odwołanie rezerwacji. Biuro podróży, hotel lub pensjonat muszą zwrócić całą wpłaconą zaliczkę.
Czy odzyskamy zadatek?
Co do zasady zadatku nie otrzymuje się z powrotem. Z jednym wyjątkiem – są nim „okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności”, czyli tak zwana siła wyższa. Za taką siłę wyższą można uznać stan epidemii z powodu koronawirusa i wprowadzone w związku z tym przez rząd obostrzenia. Dlatego, jeżeli w czasie epidemii będziesz domagać się zwrotu zadatku, biuro podróży albo właściciel pensjonatu lub hotelu musi ci go oddać w całości.
Trzeba tylko udokumentować wpłacenie zadatku. Jeżeli zrobiło się to przelewem, trzeba przedstawić wyciąg z banku. Dowodem mogą być także SMS lub e-mail, jeżeli w ten sposób były ustalane szczegóły dotyczące rezerwacji i zapłaty zadatku.
Właściciel kwatery nie chce zwrócić pieniędzy – co zrobić?
W momencie odstąpienia od umowy i rezygnacji z pobytu, biuro podróży, właściciel pensjonatu lub hotelu ma 194 dni na zwrot wszystkich otrzymanych wcześniej pieniędzy. Jeżeli odmówi wypłaty, należy udać się po pomoc do miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów.
Bon zamiast pieniędzy – czy warto skorzystać?
To od nas zależy, czy chcemy skorzystać z proponowanego bonu, czy też wolimy teraz zwrot wszystkich wpłaconych pieniędzy.
Biura podróży, właściciele pensjonatów i hoteli mają obecnie kłopoty finansowe. W ramach tarczy antykryzysowej mogą oferować pobyt w innym terminie w formie bonów. Taki voucher musi mieć wartość co najmniej kwoty, jaką wpłacił klient. Jeżeli wpłaciłaś 1 tys. złotych zaliczki na wyjazd, to takiej wartości bon musisz otrzymać. Takie rozwiązanie biurom podróży i właścicielom hoteli oraz pensjonatów odpowiada, dlatego kuszą promocjami i np. zwiększają dodatkowo ich wartość o 5 czy nawet 10 proc. Bon ważny będzie przez rok.
Planowałaś wyjazd za granicę, co teraz zrobić?
Nie ma prostej odpowiedzi - wszystko zależy od prawa danego państwa, regulaminu przewoźnika lub hotelu. Jeżeli planowaliście wyjazd do państwa z Unii Europejskiej, to pomocne może okazać się Europejskie Centrum Konsumenckie. Znajdziemy tam informacje o obowiązujących przepisach.
Źródło: fakt.pl
Zobacz także:
- 9 filmów animowanych w Netflixie, które uratują wasze dzieci przed nudą w czasie kwarantanny
- Wirtualne spacery po muzeach, teatr dla dzieci online, koncerty i opera [KULTURA ONLINE]
- Jak żyć w kwarantannie i nie zwariować? Hiszpanie ślą Polakom słowa otuchy