Nowe zasady od 10 lutego wprowadziła na swoim terenie diecezja płocka. Kandydaci na rodziców chrzestnych muszą wypełnić stosowne oświadczenia, w których dokładnie opiszą czy żyją w zgodzie z wiarą katolicką.

Reklama

Chodzę na msze i nie żyję w konkubinacie

Kandydaci na przyszłych rodziców chrzestnych muszą przed uroczystością podpisać oświadczenie. Na stronie Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Płockiej zamieszczono jego treść. Według nowych zasad ojciec i matka chrzestni muszą między innymi zapewnić, że:

  • prowadzą życie zgodnie z wiarą katolicką, to znaczy: nie żyją w związku niesakramentalnym ani w konkubinacie, nie podlegają żadnej karze kanonicznej wymierzonej lub zadeklarowanej zgodnie z prawem,
  • wypełniają praktyki religijne,
  • uczestniczą w niedzielnej mszy świętej,
  • uczęszczali lub uczęszczają na katechezę szkolną,
  • zostali ochrzczeni w Kościele Katolickim,
  • przyjęli komunię świętą i sakrament bierzmowania,
  • mogą przystąpić do sakramentu pokuty i komunii świętej.

Każdy z kandydatów musi podpisać dokument w parafii, do której przynależy. Jak czytamy na ekai.pl, ma on pomóc w „rozeznaniu" czy dana osoba nadaje się na rodzica chrzestnego i spełnia warunki, określone przez prawo kanoniczne.

Księża nie będą weryfikowali zgodności z prawdą złożonego oświadczenia. Diecezja zastrzegła, że wierni muszą rozstrzygnąć to w swoim sumieniu.

„Potrzeba formacji moralnej wierzących"

Nowe przepisy weszły w życie na mocy dekretu, wydanego przez płockiego biskupa Piotra Liberę. Ksiądz Wojciech Kućko, który koordynował ostateczną wersję dokumentu, wyjaśnił dla portalu plockierodziny.pl, że "przemieszczanie się ludzi i zmiana miejsca zamieszkania, a przede wszystkim potrzeba formacji moralnej wierzących, są nowymi wyzwaniami duszpasterskimi naszych czasów".

Zobacz także

Duchowni podkreślają, że nowe zasady są próbą wprowadzenia w życie papieskiej adhortacji "Amoris laetitia" z 2016 roku. „Papież Franciszek w swoim nauczaniu,(...) podkreśla wagę samodzielnego rozeznawania w sumieniu przez każdego wierzącego, czemu powinni towarzyszyć kapłani. Coraz większym wyzwaniem dla wielu rodziców staje się znalezienie właściwych kandydatów na chrzestnych. W tym kontekście należy uświadamiać rodzicom, że gdy nie jest możliwe znalezienie dwojga chrzestnych, wystarczy jeden chrzestny lub chrzestna. Trzeba jednocześnie przypominać, że powinna być to taka osoba, która spełnia wszystkie warunki określone przez prawo kanoniczne" - napisał w instrukcji biskup płocki.

Zgodnie z religią katolicką rodzice chrzestni to osoby przedstawiające do sakramentu chrztu osobę chrzczoną. Zarówno ojciec, jak i matka chrzestna mają wziąć na siebie troskę o dziecko i poręczyć za jego wychowanie w duchu religii, którą przyjmuje.

Tyle mówi teoria, ale czasy zmieniają się błyskawicznie i co coraz trudniej znaleźć w ogóle kandydata na chrzestnego, nie wspominając już o wymogach moralnych stawianych im przez księży. Jak myślicie, czy oczekiwania diecezji płockiej wobec kandydatów na chrzestnych nie są zbyt wygórowane? Napiszcie swoje zdanie w komentarzach!

Źródło: radiozet.pl

Zobacz też:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama