Reklama

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem mecz zapowiadał się obiecująco. Pierwszy raz od 11 lat w starciu Barcelona-Real na boisku zabrakło Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Była to wyjątkowa okazja dla piłkarzy obu drużyn, by pokazać, że potrafią wygrywać bez swoich gwiazd. Swoją szansę wykorzystał piłkarz Barcelony, Luis Suarez. Urugwajczyk rozegrał jedno z najlepszych spotkań w swojej karierze. Klub z Katalonii wygrał 5:1, a Suarez strzelił trzy gole.

Reklama

Wyjątkowa „cieszynka”

Końcowy wynik spotkania niewątpliwie ucieszył Luisa Suareza. Jednak w minionym tygodniu stało się coś ważniejszego w życiu piłkarza. Kilka dni temu Urugwajczyk świętował narodziny trzeciego dziecka. W pierwszej połowie meczu Luis Suarez pewnie wykorzystał rzut karny, po czym zaprezentował wyjątkową „cieszynkę”, czyli celebrację ze strzelonego gola. Pod klubowym trykotem piłkarz miał koszulkę ze zdjęciem swoich dzieci oraz napisem „witamy, Lauti”. Na fotografii widać nowonarodzonego synka, a także drugiego syna sportowca, Benjamina, oraz córkę - Delfinę.

Rodzina przede wszystkim

Piłkarz strzelił w tym spotkaniu jeszcze dwa gole. Kolejne także dedykował swojej rodzinie. Suarez podbiegał do trybun, gdzie siedziała jego córka, i czule ją przytulał. Po wygranym spotkaniu, Urugwajczyk celebrował wybitnie udany mecz razem z dziećmi, przechadzając się z nimi po murawie boiska. Luis Suarez niejednokrotnie podkreślał, że rodzina jest dla niego najważniejsza. Bardzo często na swoich kanałach social media zamieszcza zdjęcia z dziećmi i żoną.

Po meczu Suarez jeszcze raz wyraził wdzięczność za wsparcie. "Jestem szczęśliwy, że mogłem pomóc drużynie i wygraliśmy to świetne spotkanie. Dziękuję czterem miłościom mojego życia za to, że zawsze mnie wspierają. Dziękuję również kibicom za to, że zawsze są z nami" – napisał na Facebooku napastnik.

żródło: facebook.com/LuisSuarez9

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama