Magdalena Stępień mówi o szykanowaniu i ogromnym stresie, który odbija się też na dziecku
Magda Stępień opublikowała bardzo emocjonalny wpis na swoim Instagramie. Wcześniej zamieściła również relację wideo, którą jednak zdecydowała się usunąć. Była mowa o ojcu Oliwiera.
Magda Stępień przebywa obecnie w Izraelu, gdzie mały Oliwier walczy o życie. Modelka po raz drugi założyła zbiórkę na leczenie swojego synka. Dzisiaj (08.05.2022 r.) poinformowała, że Oliwier właśnie zostaje przyjęty na oddział w szpitalu, by przyjąć kolejną chemię. Modelka nie może jednak skupić się wyłącznie na zdrowiu Oliwiera, ponieważ jak twierdzi – jest atakowana przez Jakuba Rzeźniczaka.
Magda Stępień o zastraszaniu i szykanowaniu
Jakub Rzeźniczak nie komentuje publicznie leczenia swojego syna. Internauci zarzucają mu, że nie angażuje się w ratowanie małego Oliwiera. Choć sam zainteresowany konsekwentnie milczy na ten temat, głos zabrała jego była partnerka. Uczestniczka programu „Top Model” wyznała na InstaStory, że jest zastraszana przez swojego byłego partnera.
„Jestem zastraszana przez ojca mojego dziecka, za to, że gdy ludzie do mnie piszą i pytają, dlaczego sama nie opłacę leczenia, to mówię im, że dostaje 3000 zł alimentów miesięcznie” – powiedziała Magda Stępień w swojej relacji.
Modelka dodała, że za tę kwotę utrzymuje siebie i synka w Izraelu, ponieważ ze względu na obecną sytuację sama nie może podjąć pracy. Zdradziła również, że bardzo pomagają jej najbliżsi, jednak sama nie jest w stanie sfinansować dalszego leczenia Oliwiera. Wyznała, że napisała z prośbą o pomoc do ojca chłopczyka, jednak nie otrzymała żadnej odpowiedzi.
„Za to jestem teraz szykanowana i zastraszana, że ostrzegał mnie i że to koniec” – dodała.
Stres odbija się także na dziecku
„Z racji guza, którego ma, Oliwier nie chce jeść nic innego, oprócz mojego mleka. Ma również problem z butelką, więc nie możemy jakoś inaczej go dokarmiać. Więc każdy towarzyszący mi obecnie stres szkodzi również jemu” – wyznała modelka.
W dalszej części wypowiedzi dodała również, że maluszek czuje jej stres, a to może odbić się na jego zdrowiu: „Mam już dosyć tego, dlatego postanowiłam nagrać to InstaStories i powiedzieć wam, jak wygląda sytuacja. W jakim stresie i lęku żyję, i w jakim stresie i lęku żyje również mój syn w czasie choroby nowotworowej”.
Modelka niedługo po dodaniu nagrania zdecydowała się je usunąć. Wstawiła jednak oświadczenie, w którym poinformowała, że nie będzie wypowiadać się na temat Jakuba Rzeźniczaka, tylko skupi się na leczeniu synka. Poprosiła również, by nie zadawać jej pytań o postawę ojca dziecka w sprawie zbiórki pieniędzy.
Źródło: Instagram, plotek.pl, pudelek.pl
Piszemy też o: