Reklama

Jeśli jesteś mamą, która czasem ma wszystkiego dość i myśli, że wszystko jest na jej głowie – ten wpis jest dla ciebie. Blogerka Meredith Ethington myśli podobnie – porównała, jakie są jej pierwsze myśli po powrocie z pracy, a jakie są pierwsze myśli jej męża. Chociaż przyznała, że jej mąż jest wspaniałym partnerem i ojcem, tych różnic nie da się przeoczyć.

Reklama

To nie żart, tylko smutna rzeczywistość

Wpis opublikowany przez Meredith na Facebooku udostępniono kilkaset razy. Wiele mam przyznało w komentarzach, że trafnie opisała ich życie. Chociaż autorka przyznaje, że post miał być żartobliwy i nie chciała nikogo obrazić, a na pewno nie męża, który zawsze stoi po jej stronie, po przeczytaniu tych słów wielu mamom nie było do śmiechu. Bo jak mają się śmiać, gdy ktoś opisał ich życie z najdrobniejszymi szczegółami: one, gdy wracają z pracy do domu, gotują, sprzątają, robią pranie, karmią zwierzęta, pomagają dzieciom przy pracach domowych. A mężowie? No właśnie.

Przeczytajcie wpis Meredith na Facebooku. Już samo zdjęcie zdradza wszystko!

Mama kontra tata: co myślą po powrocie z pracy?

"Co myśli mama po powrocie z pracy:
O mój boże. W domu jest bałagan.
Mamy chleb na jutro?
Muszę porozmawiać z dzieckiem o szczerości i kazać mu zwrócić zabawkę, którą pożyczył.
Może dziś się wyśpię. Może tak naprawdę się wyśpię, przyśni mi się coś. Chyba kupię opaskę na oczy do spania.
Włożyłam pranie do suszarki?
Wysłałam maile?
Czy już za późno, żeby zapisać dzieci na zajęcia, które rozpoczynają się za pół roku?
Czy będzie ich widać na klasowych zdjęciach?
Mamy jeszcze karmę dla kota?
Powinnam posprzątać w szafach.
Jaka ta lampa jest zakurzona. Serio. Skąd się bierze cały ten kurz?
Znowu mamy jakieś pająki. Muszę załatwić jakiegoś pogromcę pająków.
Mam nadzieję, że dostaniemy to dobre przedszkole, nie to beznadziejne. Na pewno zarażą się w nim jakimś paskudztwem.
Mm nadzieję, że kupiłam dobry krem z filtrem. Nie ten, po którym mają wysypkę.
Kiedy ostatni raz podlewałam kwiatki?
Powinnam wyprać pościel.
Założę się, że Karen pierze pościel co tydzień.
Potrzebuję wakacji, chcę odpocząć od bycia mamą, ale kto będzie pamiętał, że skończył się makaron?
Jeśli nie zjem czekolady, gdy dzieci już usną, na pewno kogoś walnę.

Co myśli tata po pracy:
Położę się na chwilkę i utnę krótką drzemkę" – napisała Meredith.

Co myślicie o wpisie Meredith? Smutne, ale prawdziwe?

Zobacz także:

Reklama

Źródło: Facebook

Reklama
Reklama
Reklama