Świadczenie 500 plus na każde dziecko niezależnie od dochodów rodziny kosztuje budżet państwa zbyt wiele – ocenia Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Jeśli doliczyć do tego wydatki, jakie państwo ponosi w związku z programem „Dobry start” oraz 13. i 14. emeryturą, to koszty są ogromne. Polski zwyczajnie na nie nie stać i już w w 2021 roku powinniśmy zrezygnować z części tych wydatków – apelują eksperci.

Reklama

Koniec 500 plus na każde dziecko?

Wszystkie świadczenia socjalne, w tym 500 plus na każde dziecko, program „Dobry start” i dodatkowe emerytury, kosztują państwo ok. 44 mld zł rocznie. To bardzo dużo, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę niepewny budżet na przyszły rok. Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców trzeba zmniejszyć wydatki i zabezpieczyć się na wypadek rozwoju epidemii koronawirusa.

„Rezygnacja [z części świadczeń socjalnych] umożliwiłaby – przyjmując ujęte w projekcie budżetu założenia po stronie dochodowej – zmniejszenie deficytu na rok 2021 o ponad połowę i przywrócenie go do względnie bezpiecznego poziomu ok. 2 proc. PKB. Alternatywnie, dałaby komfort posiadania pewnego rodzaju zapasu na wypadek konieczności uruchomienia dodatkowych środków w związku z rozwojem sytuacji epidemicznej” – czytamy w komunikacie ZPP.

Dochody państwa polskiego w 2021 roku wg ZPP stoją pod znakiem zapytania. Wiele zależy bowiem od poziomu konsumpcji oraz sytuacji ekonomicznej polskich partnerów zagranicznych. Jeśli okaże się, że dochody nie będą tak wysokie, jak założył rząd (np. z powodu pandemii), to wydatki na programy socjalne staną się kłopotliwe. Najlepiej szybko zrezygnować z części z nich, a największe oszczędności przyniosłoby wycofanie programu 500 plus na pierwsze dziecko.

Zobacz też:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama