Reklama

Ciężarne kobiety muszą naprawdę o wielu sprawach pamiętać. Badania, wizyty, USG, przygotowania do porodu, zakupy dla maleństwa... Jest tego naprawdę sporo. O wykonaniu tego badania, powinny jednak pamiętać bezwzględnie!

Reklama

"Moje serce stanęło w płomieniach"

Hayley Keane to młoda mama, która urodziła swoje 1. dziecko. Jej synek zmarł po 3 dniach, a jego strata tym bardziej boli, że można było uniknąć nieszczęścia. Gdyby tylko lekarz w czasie ostatnich tygodni ciąży zlecił badanie na nosicielstwo GBS, odpowiednie leczenie i podanie leku na czas, dałoby szansę na pełne wyleczenie.

Sprawdź co się dzieje w pierwszych 3. dobach życia dziecka!

- Zabrano mi dziecko od razu po porodzie. - wspomina przepełniona smutkiem i żalem matka.- Rodziłam poprzez cesarskie cięcie. Dowiedziałam się, że po 10 godzinach po porodzie, synek dostał drgawek i został przeniesiony do inkubatora. Nie widziałam ani razu jego otwartych oczu, zostałam okradziona z jego płaczu, głosu, pierwszych kroków... Kiedy dostałam go w objęcia, odłączono go od aparatów podtrzymujących życie. Przytuliłam go mocno, a moje serce stanęło w płomieniach – opowiada Hayley.

Co to jest GBS?

GBS – to paciorkowce z grupy B, których obecność stwierdza się u blisko 30% ciężarnych w Polsce. Bakterie obecne są w drogach rodnych lub końcowym odcinku przewodu pokarmowego. Zazwyczaj jest to bezobjawowe nosicielstwo. Duże znaczenie GBS ma dopiero w czasie ciąży. To w czasie porodu i przechodzenia dziecka przez kanał rodny, dochodzi do zarażenia. Aż 70% mam przekazuje w czasie porodu paciorkowca swojemu dziecku.

Jakie to ma konsekwencje dla dziecka? Niestety bardzo poważne. Najczęściej występuje posocznica, zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet może dojść do śmierci.

Jak zapobiec?

By ustrzec dziecko przed chorobą, musimy wykonać badanie na nosicielstwo paciorkowców z grupy B. Badanie takie wykonuje się pod koniec ciąży, między 35-37 tyg. Jest to badanie wykonywane przez lekarza, za pomocą wymazówek, czyli jałowych wacików i polega na pobraniu wymazu z pochwy. Jeżeli okaże się, że kobieta jest nosicielem bakterii, wówczas wpisuje się taką informację do książeczki, by w czasie porodu lekarz mógł podać ciężarnej antybiotyk.

Najlepiej gdy poda się go minimum na 4 godz przed porodem, wtedy jego skuteczność jest duża i dziecko może być bezpieczne. Oczywiście maluch jest obserwowany przez 72 godz. Ważne jest, czy pacjentka nie jest uczulona na penicylinę, gdyż to właśnie ten lek podaje się rodzącej. Jeżeli występuje taki problem, trzeba koniecznie zgłosić to jak najszybciej, by lekarz mógł odpowiednio zareagować. Taki wpis musi koniecznie znaleźć się w książeczce!

Choć Hayley urodziła syna poprzez cesarskie cięcie i nie miał on styczności z kanałem rodnym, to jednak doszło do zakażenia. Dlaczego?
Jane Plumb, wspierająca kobiety z GBS informuje: - Cesarskie cięcie nie jest rekomendowane jako uniknięcie zakażenia przez dziecko. Ryzyko jest oczywiście mniejsze, ale nie znika zupełnie. Każda kobieta powinna wykonać takie badanie, ale niestety wiele rezygnuje, gdyż jest dodatkowo płatne.- dodaje.

W Polsce niestety takie badanie zleca niewielu lekarzy, choć takie rekomendacje zostały przygotowane przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne w 2008 r. Nadal są więc odpłatne, a lekarze nie zawsze informują o możliwości wykonania takiego badania.

Czy będąc w ciąży wykonywałaś takie badanie?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama