Reklama

Nie jest tak codziennie, ale zdarzają się dni, kiedy dzieci nie dają nam szansy na rozmowę z partnerem. Zawsze gdy siadamy by chwilę spędzić razem, pojawiają się znienacka i chcą zawładnąć naszą uwagą. Znacie to?

Reklama

Matthew Clarke i jego żona Leila Harrison, są szczęśliwymi rodzicami dwójki dzieci, 3- i 5-latka. Wiedzą, że czasem nie ma nawet chwili na krótką rozmowę, a co dopiero na poważną rozmowę. Postanowili więc nagrać filmik pt.: "Prawie porozmawiałem z żoną", w którym wyśmiewają wszystkie przeszkody stojące na drodze spokojnej rozmowy dorosłych. Ze względu na to, że dzieci nie chciały współpracować, ich role przejęli dorośli, co staje się jeszcze zabawniejsze.

Co stoi na przeszkodzie, by rodzice mogli uciąć sobie pogawędkę? Oto kilka przykładów!

1. Poranna rozmowa, nie! Budzi nas płacz dziecka.

2. Dziecko właśnie w tym momencie musi nam coś powiedzieć/pokazać.

3. Maluch postanowił akurat w tej chwili wykonać coś absolutnie zakazanego, więc biegniemy na ratunek.

4. Tata leży? To czas na przytulasy, oraz skakanie po jego brzuchu. Koniec dyskusji ;-)

5. Na placu zabaw nie ma szans, to nieomal pole minowe, zwłaszcza, że nasze maleństwo właśnie uczy się jeździć na rowerze.

6. Rozmowa przez telefon? To jest pomył, ale na krótką metę, za chwilę będziemy musieli kończyć, bo dziecko wymyśli coś kreatywnego.

7. Dzieci się kłócą/popychają, trzeba interweniować czasem co chwila.

8. Nawet nagła cisza może przerwać rozmowę, zazwyczaj świadczy ona o tym, że dzieci chcą coś zmajstrować.

9. To o czym rozmawialiśmy? - pyta żona męża kładąc się do łóżka. On niestety już jej nie odpowie, bo najzwyczajniej w świecie... zasnął.

Reklama

Czy u Was też to tak wygląda, czy wręcz przeciwnie? Piszcie w komentarzach!
Zgłoś się do testowania i zdobądź 1 z 200 opakowań Enfamil Premium 3!
Zobacz także: Alarmujące wyniki badań. 8 na 10 rodziców nie ma czasu na na zabawę z dziećmi!

Reklama
Reklama
Reklama