Reklama

Od wybuchu wojny w Ukrainie zginęło blisko 130 dzieci, wiele jest rannych, niektóre ciężko. Jak szacuje UNICEF, od 24 lutego swoje domy musiała opuścić ponad połowa ukraińskich dzieci. To około 4,3 miliona najmłodszych obywateli napadniętej Ukrainy. O tym, co dla nich oznacza wojna, mówią dzieci odeskich ratowników.

Reklama

„Tak, boję się”

Na filmie dzieciom towarzyszą mamy. W dalszej części filmu widać, że nie przebywają w swoich domach, ale chronią się gdzieś w bezpieczniejszym miejscu w spartańskich warunkach. Nie przestają jednak być dziećmi, co widać zarówno w ich wypowiedziach, jak i w zachowaniu.

„U nas jest wojna” – mówi jedna dziewczynka. „Straszna?” – pyta ktoś spoza kadru. „Tak”. „Wojna niszczy domy” – mówi chłopiec. Jedna z dziewczynek snuje plany na przyszłość i mówi, że gdy wszystkie zniszczenia zostaną wyremontowane, to będzie miała papugę i nauczy się jeździć na łyżwach.

Inna dziewczynka chciałaby zobaczyć się z siostrą, która jest w Charkowie. Na pytanie, czy wojna jest straszna, jeden z chłopców odpowiada: „Już przywykłem. Na początku było strasznie, gdy usłyszałem pierwszy raz alarm, ale później już nie”. Podzielił się też swoim marzeniem: „Chciałbym ochronić cały świat pod wielką kopułą” – powiedział.

Poniżej nagranie:


Źródło: FB

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama