"Na pierwszy rzut oka to zdjęcie wygląda jak zwykłe, urocze zdjęcie Bobby'ego i mnie. W rzeczywistości zrobiłam to zdjęcie, kiedy robiłam kupę. Pomyślałam, że wam o tym powiem. Szczególnie tym, którzy dopiero planują dzieci. To. Jest. Wasze. Życie. Dobranoc!" – napisała blogerka The Young Mummy. Kurtyna.

Reklama

Czy macierzyństwo naprawdę tak wygląda?

Po zobaczeniu tego zdjęcia nasuwają się dwa pytania. Po pierwsze, czy macierzyństwo naprawdę tak wygląda? Czy mama rzeczywiście nie ma ani chwili prywatności, a dzieci towarzyszą jej nawet w drodze do toalety? Po drugie, czy są jeszcze jakiekolwiek grancie intymności przy publikowaniu zdjęć w sieci?

Sophie Cachia, czyli blogerka The Young Mummy, chciała pokazać swoim czytelniczkom, że bycie mamą nie zawsze jest komfortowe. Większość z nich doceniła jej szczerość, co wyraziła w komentarzach. "Bezcenne! Kiedy ja robię kupę, moja córka pyta, czy może ją zobaczyć, potem chce spuścić wodę, a na koniec mówi mi, że odwaliłam kawał dobrej roboty" – napisała Melissa. Nie wszyscy byli jednak pełni podziwu dla odwagi i szczerości Sophie. Sam napisała: "Gratulacje! Dlaczego zrobiłaś sobie zdjęcie, kiedy to robisz, a twój syn cię przytula, a później opublikowałaś to na Facebooku? Niektóre rzeczy powinny być prywatne. Bardzo dziwne. Cóż, powodzenia".

Zobacz także

Największa prawda o macierzyństwie to...

Nie ma jednego "prawdziwego" macierzyństwa. Pośród was z pewnością są mamy, które doskonale znają sytuację opisaną przez Sophie. Są również takie, których dzieci nie były zainteresowane wizytami w toalecie. Prywatność to osobna kwestia. Większość mam nie odważyłaby się opublikować takiego zdjęcia, jednak czy to oznacza, że mama, która to zrobiła, jest gorszą matką?

Co wy o tym myślicie? Piszcie w komentarzach!

Reklama

Czytaj także: Tak wygląda macierzyństwo!

Reklama
Reklama
Reklama