Znana blogerka o swoich dzieciach: „Nie jestem ich niewolnikiem, po 19.30 nie jestem ich mamą"
Ma 7 dzieci. Nazywa się „leniwą matką", nie za bardzo gotuje, pierze, kiedy dzieci o to poproszą, nie przejmuje się ich codzienną toaletą. Ma tak dużą rodzinę, że musiała w wielu sprawach „odpuścić", aby dać radę wychowywać taką gromadkę dzieci. Popieracie takie metody?