Reklama

Aktorka mimo napiętego grafiku zawodowego jest bardzo zaangażowaną mamą trójki maluchów. Wraz z mężem, inżynierem Krzysztofem Wiśniewskim mają 7-letnią Zosię, 3-letnią Basię oraz 1,5- rocznego Stasia. I to właśnie najnowszą "brykę" dla synka testowała ostatnio na spacerze jego mama. Jak wypadła?

Reklama

Spacer z nowym wózkiem dla Stasia

Na Instagramie Małgorzaty Sochy dosyć często goszczą zdjęcia i posty obrazujące jej życie prywatne, chociaż aktorka strzeże wizerunku dzieci i nie pokazuje ich twarzy. Tak było i tym razem, gdy wybrała się na spacer. Na jednym z najnowszych zdjęć widzimy trójkę rozbieganych uroczych maluchów. Mały Staś zszedł z wózka i na własnych nóżkach przemieszcza zaciszną alejkę wśród drzew. Najstarsza córka Zosia jedzie na hulajnodze.

" (...) Przetestowaliśmy w końcu nowy wózek - zwrotny, kompaktowy i do złożenia jedną ręką. Oczywiście jazda w wózku byłą rotacyjna – każdy chciał wypróbować" - pochwaliła się aktorka.

Idealna spacerówka dla aktywnego malucha

Zima tego roku jest tak nietypowa i mało "zimowa", że aura na dworze chwilami przypomina początek wiosny. Niewykluczone więc, że lada moment zaczniemy na całego spacery z dziećmi. To dobry czas, aby pomyśleć o wózku dla malucha, zwłaszcza jeżeli podrósł i potrzeba nam teraz sprzętu bardzo łatwego w użyciu.

Spacerówka Sochy z pewnością spełnia takie kryteria. Jest prosta i szybka do złożenia jedną ręką, gdy w drugiej trzymasz dziecko. To nowoczesny model Spring skandynawskiej marki Thule. Jego cena, w zależności od koloru i dodatkowych akcesoriów waha się w granicach 2000-2200 złotych.

To jak na gwiazdę filmową niewygórowana cena. Przypomnijmy, że niektóre celebryckie mamy wożą swoje dzieci w wózkach, których cena grubo przekracza 10 tys. złotych.

A może wasze maluchy na tyle już podrosły, że chciałyby się przesiąść na modną hulajnogę?

Źródło: plotek.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama