Z przemówienia Borisa Johnsona do ukraińskich dzieci: „Wielu z Was wdziało lub doświadczyło rzeczy, których żadne dziecko nie powinno być świadkiem. Jednak każdego dnia ukraińskie dzieci uczą nas wszystkich co to znaczy mieć w sobie siłę i godność. Trzymać głowę wysoko nawet w najtrudniejszych czasach. Uważam, że nie ma lepszego przykładu dla dzieci i dorosłych na całym świecie”.

Reklama

Ilia: chłopiec jak z listu

Rodzice chłopca zginęli podczas ataku rakietowego na Maiupol. Z „miasta ruin” Ilję uratowali wolontariusze. Trafił pod opiekę małżeństwa ze Słowiańska, Marii i Wołodymyra Bespali.

Mimo że przeżył niewyobrażalny dramat – nie stracił ani siły, ani godności. Wierzy, że jeszcze wróci do rodzinnego miasta. Mówi, że jak dorośnie, będzie odbudowywał Mariupol. Żeby właśnie tam móc grać w piłkę. Póki co trenuje daleko od domu. I opiekuje się swoją kotką.

6-latek do Borisa Johnsona: „Wygramy!”

Premier Wielkiej Brytanii zapewniał ukraińskie dzieci, że w jego kraju jest pełno ukraińskich flag. Na znak poparcia dla Ukrainy. Mimo to, Ilia postanowił do swego listu załączyć jeszcze jedną flagę…

„Drogi Borisie Johnsonie!
Chcę, żeby wojna się skończyła, żeby ludzie nie ginęli. Chcę grać w piłkę w Mariupolu. Chcę, żeby wszystkie dzieci na świecie nie miały wojny.

Zobacz także

Pozdrowienia dla dzieci z Wielkiej Brytanii, dziękuję za pomoc. Wygramy! Mam kotkę Frosyę.
Przesyłam wam narysowaną flagę Ukrainy.

Ściskam cię mocno

Ilia.”

Chłopiec przekazał swój list dorosłym z piłkarskiego klubu Szachtar Donieck.

„Zrobię wszystko, by ten list dotarł do premiera. Dziecku, które tak wiele przeszło, nie można odmówić. Wypełnię tę misję” powiedział szef klubu, Darijo Srna.

źródło: PAP, FC SHAKHTAR DONETSK

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama