Reklama

Julia Kuczyńska w zeszłym roku urodziła swoje pierwsze dziecko – syna. Jego ojcem jest Sebastian Fabijański. Bastek, bo tak ma na imię chłopczyk, ma teraz rok i trzy miesiące. Rodzice dzieci w podobnym wieku doskonale wiedzą, że na spokojne przesypianie każdej nocy trzeba jeszcze trochę poczekać. Dlatego odpowiedź Maffashion, że się wysypia, zaskakuje.

Reklama

Jej sekret to…

Influencerka nie ukrywa, w jaki sposób udaje jej się wysypiać. „Wyposażyłam się w nianię, która przychodzi 2-3 razy w tygodniu. To usługa premium i bardzo się cieszę, że stać mnie na nią. Faktycznie, tania nie jest. Przychodzi po to, żebym mogła odespać, albo żebym nie kończyła dnia o godzinie 19, tylko mogła jeszcze popracować. Więc teraz przespałam osiem godzin” – powiedziała z rozbrajającą szczerością.

Ale jak się okazuje, zatrudnienie niani na noc nie oznacza, że można spać, ile się chce. Po nocy spędzonej na dyżurze przy dziecku wynajęta niania wychodzi przed 7:00 rano. Dlatego Maffashion musi wstać o 6:30, aby przejąć opiekę nad dzieckiem.

Nie każdy ma taki luksus

Blogerka zdradziła też, że jej syn jest bardzo wymagającym dzieckiem, a pełnienie roli jego mamy to dla niej „praca na pełen etat”. Wyręczanie się nianią w nocy wcale nie oznacza, że unika zajmowania się Bastkiem. Urodzenie dziecka, jak przekonuje Julia Kuczyńska, było przemyślaną decyzją i czuła się gotowa na macierzyństwo. Miała też stabilną sytuację finansową, która, nie ma co ukrywać, daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju. W dodatku spotkała mężczyznę, z którym chciała stworzyć rodzinę. Zatem mogła decyzję o zajściu w ciążę podjąć w bardzo wygodnej sytuacji.

Nie każda kobieta, która zostaje matką, ma równie komfortowo. Można wręcz stwierdzić, że większość pozbawiona jest wygód, na jakie stać Maffashion, w tym nocnej niani. Mimo to radzą sobie z nieprzespanymi nocami z pomocą partnera lub samodzielnie. Choć czasami z pewnością chciałyby móc przekazać nocne wstawanie do dziecka zaufanej osobie tak, jak robi to Maffashion.

Przeczytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama