Reklama

Minął już rok, odkąd Whitney Renee Huntwork opublikowała na Facebooku zdjęcie, na którym karmi synka piersią w supermarkecie. Prawdziwą furorę zrobił jednak podpis do zdjęcia – wiersz o publicznym karmieniu piersią. Musicie go przeczytać!

Reklama

Wiersz o karmieniu piersią

"Kiedykolwiek. Gdziekolwiek. Możesz się gapić, nie będę się martwić. Nakarmię moje głodne dziecko, tu czy tam. Możesz nie lubić mojej piersi i tak gdzieś to mam.

W restauracji? W sklepie? Wszędzie częstuję mlekiem! W muzeum? W teatrze? Ty wciąż skupiasz się na tej parce!

Pierś czy butelka? To tylko wyżerka. Wciąż myślisz, że mam się zakryć? Powiedz o tym swojej matce. Wyjmujesz telefon, robisz mi zdjęcie? I to ja jestem dla ciebie przeszkodą? A gdybyśmy skupili się na własnych sprawach, może to byłoby metodą?

Dla ciebie jestem obrzydliwa? Może jesteś taki sam? Pewnie myślisz, że dla mnie to tylko jakaś gra? Musisz wiedzieć, że tak bardzo mylisz się, bo mnie zależy tylko na tym, żeby było dobrze mojemu dziecku i mnie!" – taki rymowany post pojawił się przy zdjęciu karmiącej Whitney.


Wiersz Whitney podbił serce niejednej mamy – udostępniono go ponad 130 tys. razy, w tym na facebookowym profilu Breastfeeding Mama Talk.

Zgadzacie się z przesłaniem tego wiersza – że każda mama powinna karmić tam, gdzie chce i nikomu nie powinno to przeszkadzać?

Zobacz także:

Reklama

Źródło: Facebook/Breastfeeding Mama Talk

Reklama
Reklama
Reklama