Reklama

Tak, wiemy z własnego doświadczenia, że dzieci potrafią zaskakiwać. Wiadomo, że wraz z ich pojawieniem się, zmienia się całe nasze życie. U niektórych najbardziej odczuwalny będzie brak snu, u innych odpowiedzialność za dziecko i trudność w podejmowaniu decyzji, a niektórych przerazi chaos, bałagan w domu i nieprzewidywalność. Czy jednak ktoś, kto się decyduje na dziecko, nie wie tego wszystkiego?

Reklama

Poglądy z przymrużeniem oka

Małżeństwo Andersonów znane jest z tego, że w bardzo uczciwy sposób, choć momentami nieco zbyt przerysowany i karykaturalny, pokazuje życie z dzieckiem. Realia, a nie słodkie i naciągane obrazki, w które chyba nikt nie wierzy. W rodzicielstwie musi być trochę brudu, płaczu, bezsenności, zmartwień, zmęczenia, ale i ogromu szczęścia i poczucia dumy. Tak jak we wszystkim, trochę szczęścia, trochę smutku. Samo życie...

Andersonowie przekonują, że gdy oczekiwali narodzin dziecka, z żadnej z licznie przeczytanych książek, nie dowiedzieli się, jak naprawdę wygląda wychowywanie dziecka. Myśleli sobie: co tu może być trudnego, przecież to tylko dziecko!

Kilka przykładów ich największych porażek

Gdy spotkały się oczekiwania z rzeczywistością, takie wyszło im podsumowanie ;-)

  • Posiłki – miały być zdrowe, ze specjalnie wyhodowanych warzyw, a skończyło się na dawaniu dziecku ciasteczek.
  • Dziecko budzi nas o 5 rano – żeby chwilę pospać dłużej, dajemy mu smartfona, cóż z tego, że miało być bez elektroniki!
  • Zabawy sportowe – no cóż, nasze dziecko nie jest do tego stworzone, nic go nie interesuje.
  • Odpieluchowanie – proste? Absolutnie, 6 m-cy bałaganu w domu to masakra.
  • Wyjście z domu w brudnej bluzce, bez makijażu i uczesania włosów – a co mi tam!
  • Życie według godzin drzemek dziecka – gdy jest zmęczone, natychmiast wracamy do domu.
  • Nasze dziecko będzie w sklepie grzeczne – w rzeczywistości, gdy biega po markecie udajemy że to nie nasze.
  • Dziecko będzie spało samodzielnie – kolejna porażka, gdy tata wdrapuje się do łóżeczka.


Owszem, zdarza się, że w niektórych rodzinach życie z dzieckiem wygląda trochę jak pole bitwy. Ale nie we wszystkich. Warto więc pamiętać, że "nie taki diabeł straszny, jak go malują" ;-) Na pewno część z nas, odnajdzie w tym filmiku obraz swojej rodziny, ale tak nie jest przecież codziennie!

A czy Wy też zderzyliście się z rzeczywistością, jak Andersonowie? Jak postrzegacie bycie rodzicem?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama