Urlop menstruacyjny to coraz bardziej popularne rozwiązanie w firmach na całym świecie. W końcu bolesna, obfita miesiączka jest problemem wielu kobiet, przekłada się na ich samopoczucie, powoduje spadek koncentracji, dyskomfort i obniża efektywność pracy. Czy urlop menstruacyjny w Polsce to dobry pomysł?

Reklama

Spis treści:

Urlop menstruacyjny – co to?

Urlop menstruacyjny to dzień wolnego lub kilka dni wolnych od pracy, które kobieta może wykorzystać w czasie bolesnej miesiączki. Urlop ma zapewnić pracownicy czas na odpoczynek w sytuacji, gdy dokucza jej ból i inne niedogodności związane z trudnym okresem. Z założenia urlop menstruacyjny jest niezależny od urlopu wypoczynkowego – nie powoduje utraty pozostałych dni wolnych.

Najczęściej urlop menstruacyjny:

  • przysługuje w wymiarze jednego dnia w miesiącu;
  • niewykorzystany nie przechodzi na kolejny miesiąc;
  • nie daje prawa do wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystanie.

Urlopu menstruacyjnego udziela bezpośredni przełożony, a zgłasza się go danego dnia rano bez żadnych formalności.

Zobacz także

Urlop menstruacyjny na świecie

Okazuje się, że urlop menstruacyjny jest normą w wielu krajach na świecie. Mogą z niego korzystać kobiety w:

  • Hiszpanii (3 dni wolnego),
  • Japonii,
  • Zambii,
  • Indonezji,
  • Korei Południowej,
  • na Tajwanie.

W niektórych miejscach możliwość wzięcia urlopu menstruacyjnego wprowadzono już dawno: np. w Japonii urlop menstruacyjny przysługuje wszystkim menstruującym pracownikom od 75 lat. I nie jest to kwestia wyrozumiałości, ale wyraz praktycyzmu. Niedysponowany pracownik to pracownik mniej efektywny. Wyobraźmy sobie sprzedażowe spotkanie z klientem, podczas którego handlowiec nie może się skupić, odczuwa mdłości i przeszywający ból. Czy spotkanie zakończy się sukcesem? Wątpliwe, choć bez urlopu menstruacyjnego kobiety musiały sobie dotąd jakoś radzić.

Urlop menstruacyjny w Polsce

Na urlop menstruacyjny mogą liczyć pracownice niektórych korporacji, jak Nike czy Coexist. W Polsce wprowadziły go niektóre firmy odzieżowe, jak Spadiora i PLNY LALA, krakowski salon spa VERDE, a także krakowska agencja kreatywna More Bananas przy całkowitej aprobacie wszystkich zatrudnionych.

„Sam temat normalizacji okresu, jak i wsparcie osób menstruujących są mi niezwykle bliskie. Cieszę się, że udało się wprowadzić nam coś takiego w agencji, co jak się okazuje, aby było prawnie poprawne, nie jest wcale takie proste” – powiedziała Ania Ledwoń-Blacha, creative owner w More Bananas.

Ostatnio na temat urlopu menstruacyjnego w Polsce wypowiedział się premier Mateusz Morawiecki. Choć podkreślił, że pod względem udogodnień pracowniczych dla kobiet Polska na tle krajów zachodnich wypada nieźle, to można rozważać różne, korzystne pomysły:

„Na pewno trzeba myśleć o rozwiązaniach, które w szczególności pomogą właśnie paniom. Uważam, że one mają trudniej na rynku pracy, w przebijaniu się – zwłaszcza po okresie macierzyństwa – jedno-, dwu- czy wielokrotnego. To zupełnie inna sytuacja niż w przypadku panów” – powiedział premier 21 maja podczas spotkania z młodymi.

Źródło: nowymarketing.pl, businessinsider.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama