Reklama

Zaczynają się problemy z realizacją programu Rodzina 500+. Samorząd województwa małopolskiego przed wejściem w życie ustawy wystąpił do wojewody o przekazanie odpowiedniej dotacji na realizację zadania. Odpowiednie pismo przesłano również do Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Niestety – jak informuje "Gazeta Krakowska" - samorząd województwa nie otrzymał pieniędzy. Wojewoda Małopolski zadecydował, że brakujące 825 tys. zł na ten cel zostanie przesunięte ze środków... przeznaczonych na inne świadczenia rodzinne.

Reklama

- Sytuacja, w jakiej rząd i wojewoda postawili samorząd województwa podejmując decyzję o zasileniu zadania 500+ przez środki finansowe zabrane ze świadczeń rodzinnych, stawia pod znakiem zapytania możliwość realizacji obu tych zadań – powiedział marszałek Jacek Krupa. - Nie ma możliwości dalszej realizacji świadczeń rodzinnych z tak ograniczonym budżetem. Dlatego bierzemy pod uwagę wystąpienie na drogę sądową, aby odzyskać pieniądze na te zdania. Należy podkreślić, że do marszałka województwa wpływa miesięcznie przeszło 1700 spraw z zakresu świadczeń rodzinnych, a w całym 2016 r. takich spraw będzie ok. 21 tys. Natomiast budżet został ustalony na poziomie dotacji z roku 2010, w którym to wpłynęło niespełna 8200 spraw.

Cały koszt obsługi programu 500+ wyliczono w Małopolsce na 1,4 mln zł. Brakująca kwota wynika z potrzeby stworzenia ponad 20 dodatkowych etatów do sprawdzenia, czy rodzice starający się o 500 zł na dziecko, nie otrzymują już wsparcia z innych krajów Unii Europejskich. Do tej pory złożono około 12 tys. wniosków od rodzin, w których jeden z rodziców przebywa poza granicami Polski. Marszałek określił decyzję wojewody jako skandaliczną i nieodpowiedzialną oraz niezgodną ze wcześniejszymi zapewnieniami rządu. Teraz samorząd województwa małopolskiego musi znaleźć w budżecie brakujące pieniądze.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama