Można? Można! To się nazywa konkretna pomoc dla mam chcących powrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Zwłaszcza że w ostatnich dniach sporo pisałyśmy w mamotoja.pl o wręcz dramatycznej sytuacji w całym kraju z dostaniem miejsca dla maluszka w żłobkach, a także sporą liczbą dzieci nieprzyjętych do przedszkoli.

Reklama

Aż 2 375 zł miesięcznie za zatrudnienie niani

Mamy chcą wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, ale niestety realia w naszym kraju są takie, że bardzo trudno pogodzić pracę w opieką nad dzieckiem. Główny Urząd Statystyczny podsumował ubiegły rok, jeśli chodzi o dostępność dzieci do żłobków - z danych wynika, że w Polsce na ponad 1 milion dzieci przypada 100 tysięcy miejsc w 3 tysiącach 120 żłobkach i klubach dziecięcych. Są takie miejsca w kraju, jak np. w województwie świętokrzyskim, gdzie na jedno miejsce w placówce przypada 18 dzieci. W województwie zachodniopomorskim o 1 miejsce w placówce ubiega się 10 dzieci. Na szczęście samorząd i urząd pracy tego regionu postanowiły coś z tym zrobić i wpadły na pomysł jak realnie pomóc mamom.

W ramach programu wsparcia "Małe Skarby", rodzice małych dzieci będący bez pracy lub chcący do niej powrócić będą mieć refundowane koszty wynajęcia niani, żłobka, klubiku dziecięcego lub opiekuna dziennego. Blisko w 100 procent koszty pokryją środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. To autorski program przygotowany przez Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego i Wojewódzki Urząd Pracy.

Ze wsparcia będą mogli skorzystać rodzice bezrobotni oraz rodzice korzystający np. z urlopu wychowawczego. Mamy będące na urlopie macierzyńskim lub rodzicielskim. Wszyscy, którzy opiekują się dzieckiem do 3 roku życia i chcą wrócić do pracy.

Rodzice otrzymają do:

Zobacz także
  • 1 140 zł miesięcznie za maluszka przebywające w żłobku,
  • 760 zł miesięcznie za uczęszczanie dziecka do klubu dziecięcego,
  • 1 140 zł miesięcznie za opiekę nad dzieckiem u opiekuna dziennego,
  • 2 375 zł miesięcznie za zatrudnienie niani.

Refundacja pokryje 95 procent kosztów, pozostałe 5 procent rodzice będą musieli opłacić sami, w ramach wkładu własnego.

Cel: umożliwić rodzicom powrót do pracy

"Główny cel to umożliwienie rodzicom powrotu do pracy i niwelowanie barier związanych z aktywnością zawodową" - wyjaśnia dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie Andrzej Przewoda. Dlatego mama lub tata powracający do życia zawodowego, którzy skorzystają z programu, będą musieli podjąć pracę w ciągu miesiąca.

"Kluczowym warunkiem jest to, aby ten rodzic w przeciągu 30 dni od podpisania z nami umowy refundacji, powrócił do aktywności zawodowej" - mówi Przewoda. Maksymalny okres wsparcia wyniesie 12 miesięcy. Szacuje się, że refundację otrzyma 700 osób z województwa zachodniopomorskiego. Rekrutacja do projektu rozpocznie się już we wrześniu.

"Niestety część rodziców ma spore problemy z pogodzeniem obowiązków zawodowych z opieką nad małymi dziećmi" - mówi mama półtorarocznego Franka i 3-letniego Ignacego. Jak podkreśla, najgorzej jest z dostaniem miejsca w żłobku dla dziecka.

"Jest dramatycznie mało miejsc w żłobkach. Składaliśmy papiery i się nie dostaliśmy. Mimo, że mały ma już półtora roku" - opisuje mama. Podkreśla, że w takiej sytuacji nie jest rozwiązaniem wynajęcie niani, bo koszt jej wynagrodzenia pochłonąłby znaczną część pensji. "Finansowo nie opłaca się wynajmować niani. Bo wtedy pracowałabym tylko na nią" - mówi mama dwójki chłopców.

Program, po długich negocjacjach z Komisją Europejska, otrzymał dofinansowanie unijne. Będzie realizowany do grudnia 2020 roku. Jego koszty szacuje się na 14 mln zł.

Jak oceniacie tę pomoc dla rodziców? Czy będzie to duża ulga i zachęta dla mam do powrotu do pracy? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach.

Źródło: radioszczecin.pl, wszczecinie.pl

Zobacz też:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama