Reklama

Dzięki temu, że aktorka otwarcie mówi o połogu i pyta inne kobiety o zdanie, młode mamy mogą poczuć, że nie są same ze swoimi problemami. Dla większości kobiet połóg jest koszmarnym przeżyciem, jednak nikt nie mówi ciężarnym o tym, jak on wygląda naprawdę. W ankiecie głos zabrały kobiety, które opisały, co dla nich było najgorsze w połogu.

Reklama

Zofia Zborowska swoją relację zaczęła od poinformowania fanek, że nie potrzebuje rad, ponieważ ma wokół doświadczone kobiety i korzysta z ich wiedzy. Aktorka chce jednak uświadomić młode mamy, że dla większości z nich połóg jest naprawdę ciężki.

Zofia Zborowska o połogu

Zofia Zborowska uprzedziła, że udostępni wszystkie odpowiedzi internautek. „Może to jakoś nam wszystkim pomoże, a nowe mamuśki choć trochę przygotuje na ten »ostatni trymestr ciąży«, zwany połogiem” – wyjaśniła.

Z ankiety wynika, że aż 80% kobiet źle przechodzi połóg. 78% mam miało jednak pełne wsparcie w swoim partnerze lub partnerce. 84% kobiet jest również zdania, że słownictwo, które jest używane w związku z porodem i połogiem, powinno być zmienione.

Aktorka zapytała inne kobiety także o to, co było dla nich najgorsze podczas połogu. Ciągłe krwawienie, ból po nacięciu krocza lub ból rany po cesarce, zapalenie pęcherza, ból brodawek sutkowych, poczucie, że jest się złą matką, bo nie karmi się piersią – to tylko kilka z odpowiedzi.

Instagram/zborowskazofia
Instagram/zborowskazofia

„Nie jesteście w tym wszystkim same”

Dla większości kobiet połóg jest bardzo ciężkim przeżyciem. Aktorka swoimi słowami z pewnością dodała otuchy wielu młodym mamom: „Dziewczyny, słuchajcie, nie jesteście w tym wszystkim same. 80% kobiet, według mojej ankiety, przechodzi połóg bardzo ciężko. I kiedyś to minie”.

Na koniec aktorka wyraziła podziw dla każdej młodej mamy. Zdradziła też, że u niej z każdym dniem jest już coraz lepiej. „Także trzymajcie się, jestem z wami, mi też jest ciężko. Ale każdego dnia jest już odrobinkę, ciut lepiej. Jestem już dwa dni bez proszków przeciwbólowych. Buziaki i jestem z was wszystkich bardzo dumna, że to dźwigacie. Jesteście superbohaterkami dla mnie” – napisała Zofia Zborowska.

Brzydkie nazewnictwo

Świeżo upieczona mama zwróciła też uwagę na to, że nazewnictwo związane z ciążą, porodem i połogiem jest po prostu brzydkie: „Nie uważacie, że to całe nazewnictwo ciążowo-porodowe jest absolutnie do wymiany? 90% nazw jest tak obrzydliwa... np. dlaczego to, co najlepsze i najbardziej wartościowe, nazywa się siara, a nie supermleko? Albo nektar? Cokolwiek... Ale SIARA?”.

Zgadzacie się?

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama