ZUS: dużo błędów we wnioskach o dodatkowe 500+. Sprawdź, czy twój jest poprawny
W ostatnim czasie wielu rodziców, którzy złożyli wniosek o „dodatkowe 500”, czyli o 12 tys. zł na dziecko, otrzymuje od ZUS-u informacje o błędnie wypełnionym wniosku. Takich przypadków jest naprawdę dużo.
Jak dotąd Polacy złożyli wnioski o 12 tys. na dziecko, czyli o środki z tak zwanego rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO) na ponad 502 tys. dzieci. Z tego ZUS rozpatrzył już 498 tys. wniosków. Osoby, których wniosek rozpatrzono między 11 a 15 kwietnia, już otrzymują pieniądze z RKO z wyrównaniem do dnia bieżącego. Niektórzy jednak zamiast pieniędzy otrzymują wezwanie do uzupełnienia wniosku.
Najczęstsze błędy we wnioskach
Każdy wniosek jest rozpatrywany indywidualnie, a dane w nim zawarte są weryfikowane w odpowiednich rejestrach. Przy okazji tej weryfikacji czasami okazuje się, że niektóre dane podane przez rodziców są błędne.
Najczęstszy błąd popełniany przy wypełnianiu wniosków to wpisanie w miejsce, gdzie powinien być PESEL dziecka, PESELU innego członka rodziny. Niektórzy rodzice, zamiast podać numer PESEL dziecka, podają numer dowodu tożsamości i załączają do wniosku akt urodzenia dziecka. W takiej sytuacji pracownik ZUS nie może w systemie sprawdzić, czy osoba składająca wniosek faktycznie jest rodzicem dziecka, na które wniosek jest składany.
Zdarzają się też sytuacje, gdy rozwodzący się rodzice nie mogą dojść do porozumienia i każde z nich składa osobny wniosek na to samo dziecko, tymczasem tylko jeden z rodziców może to zrobić.
Sprawdzaj pocztę, telefon i profil PUE ZUS
Gdy we wniosku wykryte zostaną błędy, ZUS kontaktuje się z rodzicami, wystawiając wezwanie do uzupełnienia wniosku. Wezwanie to można otrzymać poprzez profil PUE ZUS, na adres e-mail lub poprzez SMS.
Niepoprawnie wypełniony wniosek skutkuje tym, że proces jego weryfikacji przedłuża się. Im dłużej rodzice wezwani do uzupełnienia wniosku będą z tym zwlekać, tym dłużej trwa postępowanie wyjaśniające i tym później otrzymają decyzję o przyznaniu środków z RKO.
Źródło: businessinsider.com.pl