Mamo, nie bądź kwoką, wyjdź w końcu z domu! Sama!
Mamy do telefonów! Oto 7 niezbitych dowodów na to, że potrzebujemy wychodnego – pora umówić się z przyjaciółkami i zresetować.
Dorośli ludzie potrzebują towarzystwa dorosłych ludzi. Uwierz mi, nawet jeśli jesteś właśnie w pierwszym okresie macierzyństwa i wszystko cię zachwyca, jeśli już teraz będziesz o tym pamiętać i od czasu do czasu znajdziesz czas na dorosłe rozrywki, to okres twojej macierzyńskiej sielanki potrwa dłużej. Obiecuję, że ja też sobie załatwię wychodne, jeśli i ty to zrobisz! To jak, umowa stoi?
1. Ostatni raz założyłaś sukienkę na wesele brata
To było dwa lata temu. Teraz na szybko ogarniasz garderobę i może i narzucisz na siebie jakąś fajną spódnicę, ale czy pamiętasz, kiedy ostatnio ubrałaś się naprawdę odświętnie, nałożyłaś staranny makijaż i ułożyłaś włosy? No właśnie. A fajnie byłoby tak pobłyszczeć przez jeden wieczór, prawda? Żeby bycie księżniczką nie ograniczało się tylko do przebieranek z córką i udawania księżniczek Elsy i Anny...
2. Czas dla siebie masz tylko pod prysznicem
Szybkim prysznicem, dodajmy. Bo młodsze dziecię już dobija się do drzwi łazienki, niemowlę właśnie przebudziło się z drzemki, a starsze spóźnią się zaraz do przedszkola. Zadzwoń do przyjaciółki i oznajmij tacie dziecka, że wieczorem wychodzisz. No już, działaj!
3. Pijasz kawę przez cały dzień. Tę samą!
A obiad zjadasz na stojąco. Nie masz czasu. Wszystko zimne, wszyscy cię potrzebują. Pora się zatrzymać. Wyjdźcie do restauracji, zjedzcie coś na mieście. Dziecko zabierzcie ze sobą, jeśli nie macie go z kim zostawić. Pójdź na obiad do teściowej albo upiecz ciasto z przyjaciółką. I wypij tę kawę. Ciepłą!
4. Kalendarz zajęć dziecka jest pełny
Twój za to świeci pustkami. Musisz pamiętać o wszystkich kinderbalach, wizytach w przychodni, szczepieniach, zajęciach dodatkowych, terminach płacenia rachunków, ale nie pamiętasz kiedy ostatnio wpisałaś do kalendarza: "kawa z Kaśką" czy "kino z M.". Pora to zmienić!
5. O życiu przyjaciół dowiadujesz się z Facebooka
Nie pamiętasz, kiedy ostatnio spotkałaś się ze znajomymi, a o ich życiu dowiadujesz się z mediów społecznościowych. Wiesz więc, że koleżanka urodziła syna, a przyjaciel wygrał konkurs w pracy, co daje ci złudne wrażenie, że jesteś na bieżąco. Nie jesteś. Spotkaj się z przyjaciółką, porozmawiajcie zamiast czytać!
6. Śniło ci się, że chodziłaś w szpilkach
Masz takie super wygodne balerinki, których najchętniej w ogóle byś nie zdejmowała, a trampki są świetne, bo dobrze się piorą? Ja to wszystko wiem i mam tak samo. Ale jeśli ostatnio ci się śniło, że sunęłaś chodnikiem na 12-centymetrowych obcasach to znak, że pora gdzieś wyjść wieczorem. Niekoniecznie na szpilkach, one są wygodne tylko w snach, a twoje balerinki są przecież takie ładne!
7. Ostatnia oscarowa produkcja, którą widziałaś to "W głowie się nie mieści"
I to był naprawdę super film! Popłakałaś się trochę? Ja nawet więcej niż trochę. Ale nie mogę sobie przypomnieć, kiedy ostatnio byłam na bieżąco z repertuarem kinowym, a kiedy próbuję coś obejrzeć w domu, to zasypiam po 20 minutach. Pora zadzwonić po opiekunkę i iść z mężem do kina, mówię wam. Tylko nie rozmawiajcie wtedy o dzieciach, to ma być dorosłe wyjście na film!
Zobacz tego:
- 8 rzeczy, które pracująca mama może zrobić dla siebie
- Godzina tylko dla siebie: dlaczego wszystkie powinnyśmy być Francuzkami?
- Czy jesteś dobra dla siebie? Psychotest