W Polsce około miliona dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym. To tyle, ile mieszkańców ma Kraków! Ich życie z rodzicem-alkoholikiem to koszmar, którego skutki będą widoczne przez wiele lat. Zamiatanie tematu pod dywan to jedna z gorszych rzeczy, które można zrobić dla takiego dziecka.
Niska samoocena dziecka
Winą za nałóg rodziców dzieci obarczają samych siebie. Rozumują: "Jeśli bym lepiej się uczył, tata nie denerwowałby się i nie musiał pić" albo "Nie jestem grzeczny, więc mama sobie poszła". Każde upicie się rodzica traktują jako osobistą porażkę. Dlatego, podczas rozmów o alkoholizmie, warto podkreślać, że choroba alkoholika nie ma żadnego związku z zachowaniem ani dziecka, ani innych ludzi.
Podczas rozmowy z dzieckiem o alkoholizmie partnera:
- zapewnij je, że ono nic nie może poradzić na to, że rodzic pije.
- przekonaj je, że nikt nie może brać odpowiedzialności za postępowanie dorosłego alkoholika.
- wyjaśnij, że alkoholizm jest podstępną chorobą, z której trudno się wyleczyć, że jest ona silniejsza od rodzica, nawet jeśli ten bardzo pragnie się z niej wyzwolić.
- uświadom też, że z podobnym problemem boryka się wiele rodzin – być może dzięki temu maluch nie będzie czuł wstydu związanego z pijącymi rodzicami.
- wyjaśnij, że cokolwiek by jego pijący rodzic mówił i robił, dziecko jest i tak dla niego, i dla ciebie najważniejsze. Takie słowa pomogą dziecku zyskać lepszą samoocenę.
Rozmowy są bardzo ważne!
Rozmowa rodzica z dzieckiem na temat alkoholizmu domownika wiąże się z poczuciem winy i wstydu u obojga rozmówców. Jednak niepodejmowanie tego tematu jest dużo gorszym wyjściem. Szczera i spokojna rozmowa jest najprostszym i najskuteczniejszym sposobem pomocy dziecku, alkoholizm oswojony poprzez słowa staje się dużo mniejszym problemem.
Do czasu pierwszej otwartej rozmowy temat picia i upijania się domownika jest otaczany tajemnicą, która ciąży również dziecku. Sieć niedomówień i zaprzeczeń sprawia, że dziecko może obawiać się czegoś niewypowiedzianego, czego istnienie intuicyjnie przeczuwa. Rozmowa pozwoli nadać sprawom właściwy wymiar. Nie licz na to, że dziecko nie zauważa problemu albo że picie rodzica jemu nie przeszkadza!
- Już dwu-trzylatkowi możesz wyjaśnić, że chwiejne ruchy i huśtawki nastrojów rodzica spowodowane są jego chorobą.
- Czterolatkowi warto wyjaśnić, na czym polega alkoholizm i co jest jego przyczyną.
Zapewniaj dziecko o miłości nie tylko swojej, ale również pijącego rodzica. Przekonuj malca, że nawet jeśli pijany tata lub nietrzeźwa mama głośno krzyczy i zachowuje się agresywnie, to owo zachowanie wypływa nie z prawdziwych uczuć, ale z wpływu alkoholu na mózg rodzica. Nie licz na to, że takie wytłumaczenie pomoże ukoić płacz przerażonego podczas rodzinnej awantury malca, ale być może zaradzi narodzinom jego nienawiści i wstrętu do pijącego rodzica.