Ania Lewandowska planuje powrót do formy. Przecież już wygląda rewelacyjnie!
Trenerka zdradziła ostatnio, kiedy zamierza wrócić do regularnych treningów po drugim porodzie. Przyznała też, że będzie to dla niej wyzwanie!
Anna Lewandowska spotkała się ostatnio na rozmowie online z Katarzyną Zielińską. Live odbył się na Instagramie. W jego trakcie trenerka wspomniała o tym, jakie są jej plany związane z dalszą aktywnością fizyczną. Gwiazda zdradziła, że już niedługo zacznie walkę o powrót do dawnej formy. Podziwiamy jej upór i zaangażowanie w tej kwestii. Wiele kobiet marzy o tym, by wyglądać tak, jak Ania teraz, a dla niej to dopiero początek drogi do celu.
Ania Lewandowska już szykuje kolejne wyzwanie, by odzyskać idealną sylwetkę
W rozmowie z Katarzyną Zielińską trenerka i świeżo upieczona mama przyznała, że już niedługo podejmie wyzwanie, by znów mieć na brzuchu „sześciopak”. Dodała też, że nie ma pewności, że uda jej się to osiągnąć, ale i tak chętnie podejmie to wyzwanie. „Stwierdziłam, że powrót do formy to będzie dla mnie challenge. Jako sportowiec lubię wyzwania. Myślę, że ruszę z dużym wyzwaniem pod koniec czerwca albo na początku lipca. Niedługo będę pracować nad sześciopakiem, nie wiem, czy on wróci, czy nie, ale to już w sumie nieważne” – wyznała.
Rzeczywiście kilka tygodni po porodzie na brzuchu Ani nie ma mocno zarysowanych mięśni, ale zdjęcie, które opublikowała niedawno na Instagramie i tak może wzbudzić zazdrość u wielu kobiet, nie wspominając już o tym, że brzuch Ani 17 dni po porodzie jest niemal zupełnie płaski. Pokazywanie go w mediach społecznościowych wpisuje się w kontrowersyjną modę na takie zdjęcia, której już od kilku lat wierne są celebrytki.
Teraz najważniejsze są mięśnie dna miednicy
Ania dość szybko wróciła do ćwiczeń po porodzie, jednak jak na razie jedynymi mięśniami, nad którymi pracuje, są mięśnie Kegla. Jak sama przyznała: „mięśnie dna miednicy są jednymi z ważniejszych mięśni w organizmie kobiety, a przy tym najbardziej eksploatowanymi i wymagają szczególnej troski”. Wiele kobiet po porodzie zapomina o tym, a brak silnych mięśni Kegla może powodować różne krępujące dolegliwości, takie jak np. nietrzymanie moczu. Ania doskonale wie, że aktywność fizyczna to nie tylko zapewnienie sobie świetnej sylwetki, lecz także (a może nawet przede wszystkim) zdrowia.
Zanim jednak wpadniemy w kompleksy lub przygnębienie, pamiętajmy, że Lewandowska jest sportsmenką, a jej figura, i to, jak wygląda w tak krótkim czasie po porodzie, to efekt wielu lat regularnych ćwiczeń. Dla niej powrót do aktywności fizycznej po porodzie to nie tyle efekt presji społecznej, co styl życia. A my nie dajmy się zwariować, dajmy sobie czas, kochajmy siebie i nasze ciała.
PS Co do Lewandowskiej, na usta ciśnie się pytanie: a to ona już nie jest w formie?! ;)
Źródło: onet.pl, Instagram
Zobacz także:
- Kaczorowska idealizuje macierzyństwo. Internauci sprowadzają ją na ziemię!
- Agnieszka Chylińska o kwarantannie z dziećmi: „czasem mam już dość”
- Tatiana Okupnik wyznała, że miała tragiczny poród