Już wiadomo, ile dzieci, dorosłych i starców zabija koronawirus!
Ryzyko zgonu z powodu koronawirusa zmienia się z każdą dekadą życia. Hiszpanie informują, jak to wygląda w poszczególnych grupach wiekowych.
Hiszpanie przeanalizowali ponad 19 tysięcy przypadków COVID-19. Wiedzą już, komu koronawirus najbardziej zagraża i dzielą się statystykami. Każdy może sprawdzić, jakie ma szanse na wyzdrowienie, gdy zachoruje na COVID-19.
Najczęstsze i najrzadsze ofiary koronawirusa to...
Osoby po 60. roku życia stanowią aż 95 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych epidemii w Hiszpanii. Najmniej przypadków śmiertelnych zanotowano wśród dzieci w wieku 10-19 lat.
Osoby po 60. roku życia stanowiły blisko połowę (47,8 proc.) wszystkich zakażonych, u których potwierdzono obecność koronawirusa. 52,2 proc. chorych to osoby młodsze – w wieku 0-59 lat.
Analiza danych pozwoliła też sformułować wniosek, że ryzyko śmierci spowodowanej COVID-19 rośnie z każdą dekadą życia, zaczynając o 40 roku życia.
Koronawirus a wiek pacjentów
Hiszpanie podali statystyki zakażenia, zachorowania i śmiertelności w poszczególnych grupach wiekowych. Warto im się przyjrzeć i wyciągnąć z nich wnioski.
Wiek: do 9 lat
Zanotowano 129 przypadków zakażenia. Dzieci te stanowiły 0,7 proc. ogółu chorych w Hiszpanii. Spośród nich 34 trafiło do szpitala i tylko jedno wymagało pobytu na intensywnej terapii. Żadne z chorych dzieci w tym wieku nie zmarło – śmiertelność wyniosła 0 proc.
Wiek: 10-19 lat
Wśród dzieci i młodzieży w tym wieku zanotowano 221 przypadków zakażenia (1,2 proc. ogółu chorych). 15 osób wymagało hospitalizacji, żadna nie była leczona na intensywnej terapii. Jedna osoba w tym przedziale wiekowym zmarła, co oznacza, że śmiertelność w tej grupie wiekowej wyniosła 0,45 proc.
Sprawdź: Koronawirus a astma i alergia
Wiek: 20-29 lat
Liczba wykrytych przypadków COVID-19 wyniosła 1285 (to jest 6,8 proc. ogółu chorych). 183 osoby trafiły do szpitali, 8 na intensywną terapię. Cztery osoby zmarły, co oznacza śmiertelność w tej grupie wynoszącą 0,31 proc.
Wiek: 30-39 lat
W tej grupie odnotowano 2208 chorych na koronawirusa (11,6 proc. ogółu chorych), 365 wymagało hospitalizacji, a 15 osób leczenia na intensywnej terapii. Zmarły tylko trzy osoby, zatem śmiertelność w tej grupie wyniosła 0,14 proc.
Wiek: 40-49 lat
Ta grupa wiekowa stanowiła 15,4 proc. chorych – zanotowano 2919 przypadków COVID-19. W szpitalu wylądowały 663 osoby, z czego 40 na OIOM. Zmarło 9 osób. Śmiertelność w tej grupie wiekowej wyniosła 0,31 proc.
Sprawdź: Jak przeżyć pandemię – poradnik mocniejszy od wirusa
Wiek: 50-59 lat
Zachorowania – 3129 osób (16,5 proc.), hospitalizowanych – 936 (30 proc. chorych), leczonych na intensywnej terapii – 89, zmarło – 20 osób. Śmiertelność w tej grupie wiekowej wyniosła 0,64 proc.
Wiek: 60-69 lat
Zachorowania – 2916 osób (15,4 proc.), hospitalizowanych – 1230 (42 proc. chorych), leczonych na intensywnej terapii – 132, zmarły 63 osoby. Śmiertelność w tej grupie wiekowej wyniosła 2,16 proc.
Sprawdź: Koronawirus a grupa krwi – to ma znaczenie
Wiek: 70-79 lat
Zakażonych w tej grupie wiekowej stwierdzono 3132 (16,5 proc. wszystkich przypadków). Ponad połowę (53,6 proc.) hospitalizowano, a 165 osób trafiło na OIOM. Zmarły 164 osoby w tym wieku, co oznacza śmiertelność w tej grupie na poziomie 5,23 proc.
Wiek: powyżej 80 lat
Zakażonych – 3020 osób, hospitalizowano – 1710 osób (56,6 proc. wszystkich chorych), na OIOMie leczono 34 osoby. Zmarło 541 osób. Jak widać, ciężko chorzy nie zdążyli nawet trafić na intensywną terapię! Śmiertelność w tej grupie wyniosła zatem 17,91 proc.
Sprawdź: Kiedy skończy się pandemia koronawirusa – modele matematyczne nie kłamią!
Komu grozi śmiercią koronawirus – wnioski
Jak widać z powyższych danych, najbardziej narażone są osoby w bardzo zaawansowanym wieku. Najbezpieczniejsze są teoretycznie dzieci do 9. roku życia. Drżeć trzeba zatem o naszych dziadków i rodziców. To oni wymagają szczególnej ochrony przed zakażeniem! Chronić jednak powinniśmy się wszyscy – nawet młodzi i najmłodsi. Choć im śmierć prawie nie grozi, o ile nie mają chorób towarzyszących, to mogą, po zakażeniu, rozsiewać koronawirusa na swoich rodziców i dziadków. W ich przypadku, ryzyko ciężkiego przebiegu choroby i zgonu już wzrasta.
Źródło: tvn24.pl
Zobacz też:
- Koronawirus groźny także dla dzieci: 12-latka w ciężkim stanie
- Pomoc dla matki na umowie zlecenie: zapomogi i pożyczki na czas pandemii
- Co pyli w maju - lista gatunków i objawy alergii