Reklama

​Wirus, który wywołuje rumień zakaźny, szczególnie lubi wiosnę. Nie jest groźny dla dzieci, jednak dorośli (zwłaszcza przyszłe mamy i osoby ciężko chore) powinni na niego uważać, bo może prowadzić do poważnych powikłań.

Reklama

Na rumień zakaźny najczęściej chorują dzieci, które chodzą do żłobka lub przedszkola. To wysypkowa choroba wieku dziecięcego. Sprawdź, jak wygląda rumień zakaźny i dowiedz się, po jakich objawach rozpoznasz chorobę i co trzeba zrobić, by ją wyleczyć.

Spis treści:

Co to jest rumień zakaźny?

Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl

Przychodzi bobas do lekarza Czytaj więcej

Na rumień zakaźny chorują dzieci w wieku od 2 do 12 lat. Wywołuje go parwowirus B19, który rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Rumieniem zakaźnym, jaka sama nazwa wskazuje, bardzo łatwo się zarazić. Bywa, że pustoszy całe przedszkola i szkoły. Niestety, nie można zaszczepić dziecka przeciwko rumieniowi zakaźnemu, ale z drugiej strony – nie ma takiej potrzeby.

W przeciwieństwie do rumienia wędrującego po ugryzieniu kleszcza, rumień zakaźny nie jest niebezpieczny dla dziecka. Przebieg choroby u dzieci na ogół jest łagodny.

Jednokrotne zachorowanie na rumień zakaźny daje odporność na całe życie. Rumień zakaźny nazywany jest też piątą chorobą, ze względu na to, że jest to piąta z sześciu typowych wysypek wieku dziecięcego.

Rumień zakaźny: kiedy i jak zaraża

Choroba czerwonych policzków jest chorobą wirusową, czyli przenosi się drogą kropelkową. A to oznacza, że można się nią zakazić poprzez kontakt z chorą osobą.

Gdy u chorego dziecka pojawi się wysypka — maluch już właściwie nie zaraża innych. Właśnie dlatego, że zarażają dzieci chore, lecz nie mające jeszcze objawów, tak trudno uchronić się przed zakażeniem.

Dobra wiadomość jest taka, że rumień jest trudniejszy do „złapania” niż np. ospa wietrzna.

Ile trwa rumień zakaźny

Choroba ma długi czas wylęgania — od zarażenia się do momentu pojawienia się pierwszych objawów może minąć tydzień lub dwa. Potem pojawia się wysypka, która może nie znikać przez tydzień lub nawet przez 3 tygodnie.

Zakażenie parwowirusem nie powoduje bakteryjnego zapalenia skóry, nie niesie też ryzyka nadkażeń.

Jak wygląda rumień zakaźny u dzieci?

Choroba czerwonych policzków, tak nazywany jest również rumień zakaźny, to przede wszystkim charakterystyczna wysypka, której raczej nie pomylisz z innymi rodzajami wysypek.

Zdjęcie dziecka chorego na rumień:

rumień zakaźny zdjęcie, rumień zakaźny wysypka, jak wygląda rumień zakaźny
wikipedia

Rumień zakaźny u dzieci: objawy

Najbardziej charakterystycznym objawem rumienia zakaźnego jest wysypka. Pojawia się na raty. Oto najczęstsze kolejne etapy pojawiania się wysypki na ciele chorego na rumień:

  • Wysypka pojawia się na twarzy. Różowe plamki szybko zlewają się w rumieniec – zarażone dziecko wygląda tak, jakby ktoś wymierzył mu dwa siarczyste policzki, ma na buzi symetryczne plamy, które wyglądają jak skrzydła motyla.
  • Wysypka obejmuje ramiona, tułów, pośladki, ręce i nogi. Potem blednie w części centralnej, przez co zmiany tworzą misterne siateczki i koronki.
  • Po około 11 dniach wysypka ustępuje. Znika bez złuszczania skóry, od dołu do góry, czyli najpierw z nóg, potem z tułowia i rąk, a na końcu z twarzy, nie zostawiając żadnych śladów.
  • Wysypka może pojawić się na nowo — zdarza się to krótko po zniknięciu rumienia. Najczęściej po kąpieli albo po wysiłku (a niekiedy pod wpływem stresu lub zmiany temperatury otoczenia). Potem znów blednie.​

W zależności od przebiegu — infekcja może zakończyć się na etapie wysypki na twarzy dziecka lub rozpocząć się wysypką od krostek np. na nogach.

Rumień zakaźny a szkarlatyna

Na widok drobnych krostek, w pierwszej chwili rumień zakaźny u dziecka można pomylić ze szkarlatyną. Jednak warto pamiętać, że to dwie zupełnie różne jednostki chorobowe i wysypka w przypadku szkarlatyny najpierw najczęściej pojawia się w pachwinach i pod pachami (a nie na policzkach czy innych częściach ciała dziecka).

Inne objawy rumienia zakaźnego

Wysypka może, lecz nie musi być jedynym objawem choroby. Rumieniowi zakaźnemu u dzieci towarzyszyć może również:

  • Niewysoka gorączka — temperatura nie przekracza 38°C i trwa jeden, dwa dni,
  • ból gardła i stawów — przydarza się raczej starszym dzieciom,
  • Bóle głowy
  • nieżyt gardła i nosa,
  • bóle mięśniowo-stawowe,
  • zapalenie stawów,
  • zaburzenia żołądkowo-jelitowe

Zaburzenia żołądkowo-jelitowe mogą towarzyszyć chorobie, ale dotyczy to raczej dorosłych, a nie dzieci. Bóle stawów mogą być dość dotkliwe, jednak na ogół mijają bez powikłań.

Rumień zakaźny u dzieci: diagnoza i leczenie

Choć choroba przebiega na ogół łagodnie, dziecko powinien zbadać pediatra – choćby po to, by postawić diagnozę i wykluczyć inne choroby. Dziecko powinno zostać w domu, by nie zarażać innych. Leki nie są na ogół potrzebne, bo rumień mija sam. Jeśli to konieczne, można podać dziecku leki łagodzące świąd (np. Fenistil) oraz lek obniżający gorączkę (np. Paracetamol), ale na jednak ogół nie ma takiej potrzeby. Jeśli wysypce towarzyszy zapalenie stawów, podaje się leki przeciwzapalne i przeciwbólowe.

Rumień zakaźny u dorosłych

Jeśli masz pewność, że twoje dziecko choruje na rumień zakaźny, szybko odizoluj je od osób, dla których wirus mógłby być niebezpieczny. Kontaktu z parwowirusem B19 szczególnie powinny się wystrzegać kobiety w ciąży.

Zakażenie rumieniem w ciąży, zwłaszcza w dwóch pierwszych trymestrach, może (ale nie musi) być bardzo niebezpieczne dla przyszłych mam: zdarza się, że powoduje groźne komplikacje, m.in. niedokrwistość, zapalenie mięśnia sercowego i obrzęk płodu, a nawet jego obumarcie.

Na szczęście ogromna większość kobiet (60–80%), które planują zajść w ciążę, miała już kontakt z wirusem, a więc jest uodporniona i nie może się zarazić. Badania dowodzą również, że większość kobiet (ok. 75%), która zaraziła się w czasie ciąży, rodzi zdrowe dzieci. Mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne (bo istnieje ryzyko poważnych powikłań) i nie narażać się na kontakt z chorymi.

UWAGA! Jeśli jesteś w ciąży i podejrzewasz, że mogłaś się zarazić, np. od swojego starszego dziecka, koniecznie zgłoś to lekarzowi, który prowadzi ciążę. Skieruje cię na badania krwi, by sprawdzić, czy są w niej przeciwciała przeciwko wirusowi, którego się obawiasz. Jeśli tak, czekają cię jeszcze inne badania, m.in. USG.

Zobacz także:

Reklama

Konsultacja merytoryczna

dr n. med. Lilianna Baran

Pediatra, neonatolożka, Klinika Ginekologii i Położnictwa, Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Jana Mikulicza we Wrocławiu
Reklama
Reklama
Reklama