Kiepskie nawyki, których nie warto zmieniać

Wszyscy ciągle powtarzają, że powinnaś wreszcie „oduczyć się”, „przestać”, „skończyć z tym”... A my mówimy ci: twoje kiepskie nawyki są świetne. I wcale nie musisz się nimi przejmować! Sprawdź, za co dostaniesz od nas rozgrzeszenie.

Picie kawy

„Jak to?” – zapytasz pewnie. Przecież wypłukuje magnez z organizmu i drażni żołądek. A czy wiesz, że szkoccy naukowcy zbadali miłośników kawy i doszli do wniosku, że są mniej narażeni na rozwój chorób serca (w tym zawału)? Fińscy badacze dodali jeszcze, że kawosze są mniej narażeni na rozwój cukrzycy typu 2. Wyniki ich dwunastoletnich obserwacji robią wrażenie. Stwierdzono, że u osób pijących co najmniej 10 filiżanek dziennie (tych malutkich), aż o 55–79 proc. ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 było mniejsze niż u osób, które piły do dwóch filiżanek. W jaki sposób kawa chroni przed cukrzycą? Tego nie wiadomo. Uczeni podejrzewają, że któryś ze składników kawy wywiera dobroczynny wpływ na metabolizm, szczególnie na procesy związane z cukrami i działaniem insuliny.

Długie posiłki

Co z tego, że ostatnia kończysz posiłek? Tak robią Francuzki i są szczuplejsze od Brytyjek lub Polek. Jeśli jesz powoli, z pietyzmem, ale nie bezmyślnie, będziesz miała lepszą figurę:

• Po pierwsze: dokładnie wtedy mieszasz każdy kęs jedzenia ze śliną (to pierwszy ważny etap trawienia).
• Po drugie: dajesz mózgowi czas na to, by poczuł sytość. Jest więc szansa, że najesz się, zanim zniknie wszystko z talerza.

Jedzenie zupełnie nie light

Zamiast mleka 0% i odtłuszczonych parówek wkładasz do koszyka normalną wędlinę. Masz rację! W odtłuszczonym mleku nie rozpuszcza się witamina D. Poza tym odtłuszczone produkty gorzej smakują, bo w tłuszczu rozpuszczają się substancje aromatyczne, które są nośnikiem smaku. W wędlinach light tłuszcz zastąpiony jest tzw. zagęstnikiem. Niestety, te chemiczne substancje nie zawsze wychodzą nam na zdrowie.

Na zawołanie łez lanie

Mężczyźni płaczą średnio raz na miesiąc, a kobiety pięć razy. Łzy pomagają się oczyścić z kumulowanych emocji. Faceci mogą nam pozazdrościć tego sposobu na odzyskanie humoru!

Rozrzutność

Świetnie, o ile nie stało się to twoim nałogiem. Kupowanie to genialny sposób na ekspresową poprawę nastroju. A nawet jeśli w domu mąż uzna, że kolejna czerwona bluzka jest podobna do poprzedniej, ty wiesz, że różni się znacznie... marszczeniami na rękawach. Uważasz też, że są rzeczy, na których nie warto oszczędzać. Dobry podkład potrafi zdziałać cuda, np. zatuszować oznaki nieprzespanej nocy. To dobry przyjaciel każdej młodej mamy!

Hipochondria

Niestety, u nas ciągle pokutuje przekonanie, że do lekarza trzeba iść dopiero wtedy, gdy wydarzy się coś poważnego. A to nieprawda! Raz na pół roku powinnaś odwiedzić dentystę. Raz do roku zrobić sobie standardowe badania (mocz, krew) i zapukać do okulisty (jeśli nosisz już okulary) oraz ginekologa. Ten może wykonać cytologię i skierować cię na USG piersi lub mammografię. Raz na trzy lata zbadaj poziom cholesterolu i cukru we krwi.

Miłość do babskich magazynów

Dzięki czytaniu będziesz odrobinę... szczuplejsza. Bo kiedy bezmyślnie leżysz na kanapie przed telewizorem, spalisz mniej kalorii, niż czytając gazety. Twój mózg potrzebuje więcej energii do czytania (myślenia).

Słabość do czekoladek

Jeśli nie jesz ich codziennie, zapomnij o poczuciu winy. Czekolada jest dobra dla twojego serca. Kakao pomaga stymulować produkcję tlenku azotu w organizmie. Wtedy rozszerzają się naczynia krwionośne i automatycznie obniża się ciśnienie krwi. Gorzka czekolada jest jednym z najbogatszych źródeł antyoksydantów. Potrafi w ten sposób niwelować szkodliwy wpływ wolnych rodników.

Zmienny nastrój

Niektóre kobiece hormony działają na twoją korzyść. Na przykład estrogen potrafi obniżać poziom złego cholesterolu we krwi. Skutek? Nie odkłada się on na ściankach naczyń krwionośnych. Dlatego właśnie my, kobiety, rzadziej chorujemy na serce i rzadziej mamy podwyższone ciśnienie niż mężczyźni.

Uwielbienie dla niezbyt ambitnych dzieł

Kiedy oglądasz lub czytasz coś bez dużego intelektualnego zaangażowania, pozwalasz mózgowi na regenerację. To się nazywa wypoczynek. A kiedy cię coś rozśmieszy, w organizmie zwiększa się ilość przeciwciał, które zwalczają bakterie i wirusy.

Egoizm

Dzieci będą szanować mamę, jeśli ona szanuje samą siebie. Pójście do fryzjera to może egoizm, ale zdrowy.

ZOBACZ TEŻ: Matko niedoskonała, składam ci hołd!