Reklama

Fotografka Jade Beall zamieściła na Facebooku zdjęcie przedstawiające 7 nagich kobiet karmiących dzieci piersią. W ciągu krótkiego czasu zdjęcie udostępniono 3 tysiące razy, a 9 tysięcy osób je zalajkowało.

Reklama

Nie wszystkim jednak się spodobało, że na fotografii widać sutek jednej z karmiących mam – artystka zapomniała zakryć go w programie do obróbki zdjęć (Facebook tego wymaga). Na skutek protestów Jade musiała usunąć zdjęcie. Artystka jest oburzona. "To jest moja sztuka! Właśnie tak chcę fotografować!" – pisze na swoim profilu na Facebooku. Jej fotografia znów tam jest, tyle, że ocenzurowana.

Nieocenzurowane zdjęcia Jade Beall mozna obejrzeć na stronie www.jadebeall.com.
Nie o artystkę nam jednak chodzi, lecz o piersi karmiących mam.

Co w nich takiego strasznego, że Facebook każe je cenzurować?
Dlaczego w czasach, gdy nagim damskim biustem reklamuje się wszystko od jajek po samochody, kogoś oburza praca artystki pokazującej piękno macierzyństwa?
Chodziło o sam sutek czy o ciała karmiących mam – nie wyszczuplone i nie wygładzone Photoshopem, po prostu prawdziwe?

Napisz co sądzisz o tym zdjęciu. Jest piękne czy okropne? Raziłoby cię, gdyby sutki mam nie były zasłonięte w programie do obróbki zdjęć? A może właśnie ocenzurowane wygląda dziwnie?

Reklama

Zobacz także: Kontrowersyjne zdjęcia nagiej matki z dziećmi - Facebook je ocenzurował, my nie

Reklama
Reklama
Reklama