Jak sobie radzić z gotowaniem po porodzie? Patenty nie tylko dla świeżo upieczonych mam!
Boisz się, co będziesz jadła, gdy wrócisz ze szpitala? Masz dość zastanawiania się codziennie, co na obiad? Czujesz, że spędzasz zbyt dużo czasu w kuchni? Te patenty wszystko zmienią!
Wkrótce zostaniesz mamą i nie wiesz, co zrobić z nadmiarem energii? Jeśli syndrom wicia gniazda daje ci się we znaki, spożytkuj go na przygotowanie małych zapasów. Większość ciężarnych myśli o wyprawce do szpitala i dla maluszka, a zapomina, że po powrocie do domu trzeba będzie coś jeść. Umówmy się, nie jest to najlepszy czas na "stanie w garach". Te pomysły pomogą ci nie tylko zaraz po pojawieniu się maluszka w domu, ale sprawdzą się także idealnie przez kolejne lata. Jesteś już mamą, ale masz dość zastanawiania się codziennie co na obiad? Ten patenty wszystko zmienią!
1. Zamrażamy
Zupy, gulasze, potrawki, pierogi, gotowane mięso, kotlety, klopsiki, pulpety oraz gotowe sosy warzywne - wszytko to możesz poporcjować i zamrozić. Obecnie możemy wybierać spośród szeregu różnych opakowań. Oprócz zwykłych plastikowych pojemników możesz kupić specjalne, grubsze torebki na mrożonki. Kupując opakowania, koniecznie zwróć uwagę na symbole:
- kieliszka i widelca - znak, że może mieć kontakt z żywnością,
- śnieżynki - która oznacza, że nadaje się do zamrażania.
Bardzo wygodnym patentem są aluminiowe foremki, które nadają się zarówno do zamrażania, jak i do pieczenia. Dzięki temu, np. zapiekankę makaronową czy lasagne, możesz wyjąć z zamrażalnika, po czym włożyć od razu do piekarnika. Zapakowaną w foremkę potrawę można dodatkowo owinąć folią spożywczą, co zapobiegnie jej nadmiernemu wysuszaniu w zamrażarce. Zamrożone posiłki najlepiej spożyć w ciągu 2-3 miesięcy.
2. Wekujemy
Mięsa w sosach, warzywne przeciery czy zupy możesz także zawekować w słoikach. Postępuj tak samo, jak w przypadku przygotowywania każdych przetworów owocowych i warzywnych.
Umyj i wyparz słoiki i nakrętki. Do osuszonych słoików przełóż mięso lub nalej zupę. Przed zakręceniem dokładnie wytrzyj rant słoika. Następnie pasteryzuj trzykrotnie w piekarniku. (Wstaw do zimnego piekarnika. Ustaw temperaturę na 130º C i pasteryzuj ok. 30-40 minut. Pozostaw słoiki, by wystygły i wyjmij je ustawiając wieczkami do góry.) Tak zabezpieczone przetwory można przechowywać nawet do pół roku.
3. Parujemy
Metodą, którą osobiście pokochałam, jest gotowanie potraw na parze. Metoda ta nie wymaga przygotowywania zapasów wcześniej, ale nie zajmuje dużo czasu. Wystarczy oprószyć mięso przyprawami i pociąć warzywa w słupki lub różyczki. Świetnie sprawdzają się gotowe mrożone mieszanki warzywne. Jedyne czego potrzebujesz to specjalny garnek do gotowania na parze na kuchence lub elektryczny parowar.
Patenty te są bardzo przydatne nie tylko zaraz po powrocie ze szpitala. Dzięki nim z pewnością zaoszczędzisz czas i energię, nawet gdy dziecko podrośnie. Nie zapominaj także, że możesz zawsze poprosić o pomóc mamę, teściową, siostrę lub przyjaciółkę. Na pewno z chęcią przygotują ci coś pysznego, zanim dojedziesz do siebie.
Ciąża i narodziny maluszka to także idealny czas, by do gotowania zgonić partnera. Nawet jeśli nie lubi gotować lub nie przejawia wyjątkowego talentu, to pora by nauczył się kilku prostych przepisów. Taka umiejętność będzie z pożytkiem dla każdego z domowników.
Zobacz także:
- Podział obowiązków domowych między kobietą i mężczyzną to FIKCJA!
- Współczesne ojcostwo nie jest łatwe. Ci tatusiowie dają radę! [GALERIA]
- Dlaczego tata jest tak ważny w życiu małego dziecka? [WIDEO]