1. Schudniesz, jeśli dasz sobie na to czas
Scenariusz diet bywa bardzo podobny. Na początku pełne euforii rozpoczynamy restrykcyjną dietę gwarantującą szybki spadek wagi. Z każdym dniem stajemy się coraz bardziej głodni i źli. Mąż straszy rozwodem, teściowa rzuca słuchawką a dzieci przed nami uciekają. Codziennie odliczamy ile dni pozostało do końca i myślimy o tym, że wreszcie zjemy pizzę, frytki i porządny kawałek ciasta. Jakimś cudem dochodzimy do ostatniego dnia diety i przestajemy warczeć na domowników. Ubywa nam parę kilogramów więc szczęśliwi zaczynamy jeść to na co nie mogliśmy sobie pozwolić. I kilogramy zaczynają wracać jak bumerang, więc znowu zaczynamy dietę...
A przecież wcale tak nie musi być. Nasz organizm chroni się przed restrykcyjną dietą i gdy nastaje dobrobyt, odkłada zapasy na gorsze czasy z nawiązką. Tak więc po każdej diecie walczymy z efektem jojo. Jak się przed nim bronić? Traktuj odchudzanie jak zmianę sposobu życia a nie kilkudniową głodówkę, po której człowiek najada się za wszystkie czasy.
2. Schudniesz, gdy zaczniesz stosować zdrowe zamienniki
Nie myśl z przerażeniem o rezygnacji z ulubionych potraw, ale zastanów się, jak można je odchudzić. Czasem wystarczy niewielka modyfikacja jadłospisu a kilogramy same zaczną lecieć w dół. Weźmy taki kotlet schabowy – panierka dodaje mu kaloryczności, więc zrezygnujmy z niej a nie z mięsa. Ładny kawałek schabu można upiec w piekarniku i podzielić na porcje. Ukochane spaghetti przyrządź sama od A do Z, zastępując gotowy sos domowym, na bazie pomidorów a tłustą wieprzowinę chudszą wołowiną. Uwielbiasz pizzę? Raz w tygodniu możesz zjeść 2-3 kawałki ale tej, którą sama zrobisz. Pizza na cienkim cieście z dużą ilością warzyw, odrobiną chudej wędliny i niewielką ilością sera jest ok. A jeśli twoją słabością są słodycze, ciężkie ciasta z kremem zastąp szarlotką na małej ilości ciasta za to z dużą porcją jabłek.
3. Schudniesz, gdy postawisz na urozmaicenie
Często lodówka osób, które chcą schudnąć wygląda dość monochromatycznie, ser wędlina, parówki, resztki wyschniętego pomidora, za to barek pełen jest słodyczy. Nie ograniczaj się do mielonego i buraczków, tylko szukaj nowych smaków. Zapiekanka z mięsa mielonego i warzyw, pieczony łosoś w sosie musztardowo-miodowym, zupy kremy warzywne... Kombinacji jest sporo! Sięgaj po nowe produkty i przede wszystkim po przyprawy i warzywa. Świeża bazylia doda szlachetności zwykłej kanapce, tymianek idealnie pasuje do mięsa a rozmaryn do dziczyzny. Tak samo jest z warzywami – nie przemycaj ich w postaci sosu pomidorowego do pizzy, rób z nich bohaterów dania.
4. Schudniesz, jeśli postawisz na jakość a nie ilość
Parę kilogramów więcej u przeciętnego Kowalskiego to zazwyczaj nie efekt ilości jedzenia w porcji a jego jakości. Większości osób wydaje się, że osoby otyłe spożywają olbrzymią ilość jedzenia a zazwyczaj jedzą wcale nie tak dużo, lecz wybierają nieprawidłowe potrawy. Gdybyśmy chcieli rozłożyć główny posiłek większości zapracowanych osób (czyli wieczorne posiedzenie przy lodówce z kabanosami, kawałkiem ciasta i wczorajszym kurczakiem) na cały dzień, to okazałoby się, że to wcale nie tak dużo. Jednak taka ilość jedzenia pochłaniana w pośpiechu, na raz, musi się odłożyć na brzuchu i biodrach. Tak samo jest z dojadaniem po dzieciach – tu maleńki kawałek bułki, tam resztka zupy czy drugiego dania, a zbiera się dodatkowe kilkaset kalorii.
Twój żołądek to nie śmietnik – patrz, co do niego wkładasz i jaka to jest porcja. Na zdrowej diecie, jedząc małe a regularne porcje nie odczujesz ssania w żołądku. Wręcz przeciwnie, dobrze skomponowany jadłospis pozwoli ci zapomnieć o kilku filiżankach kawy i wiecznym braku energii.