Tłusty czwartek jest świętem, które uwielbiają niemal wszyscy. Tego dnia można (a wręcz należy) objadać się pączkami (bądź faworkami lub jeszcze innymi smakołykami). Jeśli tego nie zrobimy – grozi nam nieszczęście przez kolejny rok. Tak mówi jeden ze związanych z tym świętem przesądów.

Reklama

Wyjaśniamy, dlaczego w tłusty czwartek je się pączki, kiedy obchodzimy to święto oraz jakie są przesądy i powiedzenia związane z tłustym czwartkiem. A co powiesz w tym roku na domowe pączki lub faworki?

Spis treści:

Kiedy jest tłusty czwartek?

Tłusty czwartek jest świętem ruchomym. Jego data zależy od tego, kiedy wypada Wielkanoc. Pewne jest, że tłusty czwartek poprzedza ostatki i Środę Popielcową oraz to, że... zawsze wypada w czwartek. Można wtedy, a nawet trzeba, najeść się do syta. W 2024 roku tłusty czwartek przypada 8 lutego, ponieważ karnawał w tym roku jest wyjątkowo krótki. Dla porównania w 2025 roku tłusty czwartek wypadnie 27 lutego.

Zobacz także

Tłusty czwartek: tradycja, która zobowiązuje?

Obecnie ograniczamy się do jedzenia w tłusty czwartek pączków lub faworków. Dawniej tłusty czwartek i ostatnie dni karnawału świętowano hucznymi zabawami i prawdziwym obżarstwem, któremu nierzadko towarzyszyło pijaństwo. Świadczą o tym choćby słowa pisarza i kaznodziei kalwińskiego, Grzegorza z Żarnowca: „większy zysk czynimy diabłu trzy dni mięsopustując, aniżeli Bogu czterdzieści dni nieochotnie poszcząc”.

Tłusty czwartek nazywany był mięsopustem, ponieważ już niebawem (na czas Wielkiego Postu) „mięso opuszczało człeka na długie tygodnie’’. Nazwa ta nawiązuje do nazwy karnawał – z łaciny carne vale oraz carne levare, co dosłownie oznacza rozstanie z mięsem.

Ciekawym zwyczajem, któremu hołdowano w Wielkopolsce była tzw. pomyjka. Powiadano tam, że gdy ktoś w tłusty czwartek nie będzie gotował ciepłych potraw i zmywał naczyń, przez cały kolejny rok nie będzie mógł cieszyć się dobrym zdrowiem. Dlatego tego dnia Wielkopolanie z chęcią się nawzajem gościli, wspólnie biesiadowali i z ochotą zmywali naczynia po jedzeniu.

Zastanawiając się, co mogłoby najbardziej uprzyjemnić tegoroczny tłusty czwartek, być może warto zaprosić najbliższych na wspólne smażenie pączków? Miłych wspomnień (i zmywania) na pewno nie zabraknie...

Długa historia tłustego czwartku

Czas pomiędzy zimą a wiosną hucznie świętowano już w starożytnym Rzymie. Hucznie, czyli tańcząc, jedząc tłusto i pijąc do upadłego. Również w kulturze chrześcijańskiej kilka dni przed Wielkim Postem bawiono się i objadano, a słowo „tłuste’’ charakteryzowało większość potraw – trzeba było najeść się do syta, by pożegnać karnawał i zebrać siły przed czterdziestodniowym postem.

Jedne źródła mówią, że początki tłustego czwartku w Polsce sięgają XVI wieku, inne, że dopiero XIX wieku. Nam podoba się pierwsza wersja, ponieważ wiąże się z ciekawą legendą.

Legenda ta związana jest z okrutnym krakowskim burmistrzem o nazwisku Combr. Burmistrz tak bardzo dał się we znaki kobietom, które handlowały na rynku, że kiedy umarł (w czwartek przed Środą Popielcową), handlarki zamiast zalać się łzami, urządziły zabawę z pijatyką i tańcami, krzycząc, że umarł Combr. Zaczepiały przechodzących przez rynek mężczyzn, zmuszając ich do tańca i oddawania wierzchnich ubrań – za te krzywdy, które od Combra doznały. Krakowskie przekupki z radości, że uwolniły się od okrutnika, postanowiły świętować rocznicę jego śmierci właśnie w tłusty czwartek, a zabawę nazwano babskim combrem (do dzisiaj nazwa ta funkcjonuje na południu Polski).

Trudno powiedzieć, czy istniał okrutny burmistrz Combr. Na pewno w Krakowie babski combr obchodzono od średniowiecza. Trudno też powiedzieć, czy to przekupkom zawdzięczamy, że tego dnia zajadamy się faworkami i pączkami. Trudno też powiedzieć, skąd ten zwyczaj dotarł do Polski. Na pewno tłuste wypieki lądowały na polskich stołach z okazji różnych uroczystości, m.in. pogrzebów.

Pączki zaczęto podawać w tłusty czwartek około XVII wieku, ale początkowo był to rarytas miejski i dworski, na wsi pojawił się z tej okazji około 200 lat później. Ówczesne pączki różniły się od tych, którymi teraz się zajadamy.

  • Dawniej pączki pieczono z ciasta chlebowego, a zamiast słodkiego nadzienia w środku umieszczano słoninę (a nawet podawano ze skwarkami).
  • W bogatszych domach takie zapustowe pieczywo smażono na głębokim tłuszczu, najczęściej na smalcu, w biedniejszych – smażono na blasze.

Tłusty czwartek – przesądy

Z tłustym czwartkiem związanych jest wiele przesądów. Najważniejszy mówi o tym, że w tłusty czwartek trzeba zjeść coś słodkiego – jeśli nie zjemy żadnego pączka, to skazujemy się na niepowodzenia, które trwać będą minimum do kolejnego tłustego czwartku.

Według kolejnego przesądu ważna jest liczba zjedzonych pączków. Decyduje ona o tym, czy rok będzie szczęśliwy – im więcej pączków zjemy w tłusty czwartek, tym więcej szczęścia w nowym roku.

W niektórych częściach Polski, jeden pączek nadziewano migdałem lub orzechem zamiast marmoladą różaną. Ten, kto podczas biesiady na niego trafił, miał mieć w życiu wielkie szczęście. Zwyczaj ten nawiązuje do tradycyjnych wypieków z migdałem, które przygotowuje się z okazji święta Trzech Króli, które otwiera karnawał.

Przysłowia na tłusty czwartek

Jedno z najbardziej znanych polskich przysłów dotyczy tłustego czwartku: „Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”.

Są też inne przysłowia przyzwalające na sięganie tego dnia po pyszności:

  • „Kto w tłusty czwartek nie zje pączków kopy, temu myszy zjedzą pole i będzie miał pustki w stodole”
  • „Gdy w tłusty czwartek człek w jedzeniu pofolguje, łaskawy Pan Bóg grzech obżarstwa daruje”.

Są również i takie, które przypominają o nadchodzącym Wielkim Poście. A to również sprzyja temu, aby przed jego rozpoczęciem sięgnąć po smakołyki, które je się wyłącznie dla przyjemności:

  • „Tłusty czwartek pączkami fetuje, a od Popielca ścisły post szykuje”.
  • „Od tłustego czwartku do Zmartwychwstania – ścisły post się kłania”.

Tłusty czwartek – ciekawostki

  • Dawniej w tłusty czwartek jadano pączki ze słoniną lub boczkiem, które sowicie popijano wódką.
  • Klasyczny pączek ma 300-400 kcal, waży 55-70 g i jest smażony na smalcu (cukiernie od pewnego czasu proponują nieco mniej kaloryczną wersję pączków pieczonych).
  • Żeby spalić kalorie zdobyte dzięki zjedzeniu jednego pączka, należy biec 30 minut lub prasować przez 120 minut.
  • ​Miłym zwyczajem jest wysyłanie życzeń na tłusty czwartek do swoich przyjaciół i znajomych.
  • Statystyczny Polak w tłusty czwartek zjada 2,5 pączka (oznacza to, że tego dnia wszyscy zjemy ok. 100 mln pączków).
  • 5 % Polaków w tłusty czwartek nie je pączków.

Tłusty czwartek – zwyczaje na świecie

  • We Włoszech tłusty czwartek nazywany jest „Giovedi Grasso”. Wieczorem dziesięć dni przed Wielkim Postem spożywa się posiłek z wędzonego mięsa.
  • W Hiszpanii tłusty czwartek świętuje się, jedząc ciasta Bizcocho oraz Mona.
  • W Niemczech odpowiednikiem tłustego czwartku jest Weiberfastnacht. Dzień ten jest częściowo wolny od pracy, którą kończy się przed południem. Godziną umowną, by rozpocząć świętowanie, jest 11:11. Niemcy lubią też w ten dzień żartować, dlatego niektórzy natkną się w pączkach na nadzienie z... musztardy.
  • We Francji obchodzi się „Mardi Gras”, czyli tłusty wtorek. Francuzi jedzą wtedy pączki, ale sięgają też po gofry, naleśniki z konfiturą czy bitą śmietaną.
  • Brytyjczycy, podobnie jak Francuzi, świętują we wtorek i jedzą głównie pancake, czyli inny rodzaj naleśników. „Pancake Tuesday” jest także obchodzony w Irlandii, Australii, Nowej Zelandii oraz Kanadzie.
  • W Hiszpanii tego dnia popularne są ciastka „churros”. Są to paluszki o przekroju gwiazdy. Choć same w sobie nie są słodkie, stają się takie poprzez formę podania – polewa się je ogromną ilością karmelu, czekolady i bitej śmietany.
  • Holendrzy w tłusty czwartek jedzą „Oliebollen”, które przypominają nasze racuchy.

Co na tłusty czwartek przygotować – pyszne pączki, faworki i inne wypieki

Przygotowanie tradycyjnych słodyczy na tłusty czwartek jest bardzo pracochłonne i czasochłonne, tym bardziej, jeśli uczestniczy w tym dziecko. Jednak wspólne pieczenie może przynieść wiele radości. Najbardziej typowe wypieki na tłusty czwartek, które można zrobić razem z dzieckiem to:

W tłusty czwartek można także przygotować inne smakołyki. W końcu nie pączki czynią to święto, ale wspólne cieszenie się pysznościami. Często w domach szykuje się wtedy:

Zobacz też:

Reklama
    Reklama
    Reklama
    Reklama