Tłusty czwartek 2025: tradycje, przesądy i ciekawostki. Ile trzeba zjeść pączków, żeby nie mieć pecha?
W tłusty czwartek zgodnie z tradycją wielu z nas zje choć jednego pączka. Przy okazji warto opowiedzieć dziecku o tradycjach kojarzonych z tym świętem. Dowiedz się, skąd wziął się tłusty czwartek i poznaj związane z nim zwyczaje w Polsce i na świecie. Sprawdź też, którego lutego w 2025 roku jest tłusty czwartek i co pysznego można przygotować na ten dzień.

Historia tłustego czwartku dla dzieci może być bardzo ciekawa. W końcu tłusty czwartek jest świętem, które uwielbiają niemal wszyscy. Tego dnia można (a wręcz należy) objadać się pączkami (bądź faworkami lub jeszcze innymi smakołykami). Jeśli tego nie zrobimy – grozi nam nieszczęście przez kolejny rok. Tak mówią przesądy na tłusty czwartek.
Wyjaśniamy, dlaczego w tłusty czwartek je się pączki, kiedy obchodzimy to święto w 2025 roku oraz jakie są przesądy, powiedzenia i ciekawostki związane z tłustym czwartkiem.
Spis treści:
- Kiedy jest tłusty czwartek 2025?
- Tłusty czwartek: tradycja, która zobowiązuje
- Tłusty czwartek – przesądy
- Przysłowia na tłusty czwartek
- Tłusty czwartek – ciekawostki
- Tłusty czwartek – zwyczaje na świecie
- Co na tłusty czwartek przygotować – pyszne pączki, faworki i inne wypieki
Kiedy jest tłusty czwartek 2025?
Tłusty czwartek jest świętem ruchomym. Jego data zależy od tego, kiedy wypada Wielkanoc. Pewne jest, że tłusty czwartek poprzedza ostatki i Środę Popielcową oraz to, że... zawsze wypada w czwartek. Można wtedy, a nawet trzeba, najeść się do syta. W 2025 roku tłusty czwartek przypada 27 lutego, ponieważ karnawał w tym roku jest wyjątkowo długi.
Tłusty czwartek: tradycja, która zobowiązuje
Obecnie ograniczamy się do jedzenia w tłusty czwartek pączków lub faworków. Dawniej tłusty czwartek i ostatnie dni karnawału świętowano hucznymi zabawami i prawdziwym obżarstwem, któremu nierzadko towarzyszyło pijaństwo. Świadczą o tym choćby słowa pisarza i kaznodziei kalwińskiego, Grzegorza z Żarnowca: „większy zysk czynimy diabłu trzy dni mięsopustując, aniżeli Bogu czterdzieści dni nieochotnie poszcząc”.
Tłusty czwartek nazywany był mięsopustem, ponieważ już niebawem (na czas Wielkiego Postu) „mięso opuszczało człeka na długie tygodnie’’. Nazwa ta nawiązuje do nazwy karnawał – z łaciny carne vale oraz carne levare, co dosłownie oznacza rozstanie z mięsem.
Ciekawym zwyczajem, któremu hołdowano w Wielkopolsce była tzw. pomyjka. Powiadano tam, że gdy ktoś w tłusty czwartek nie będzie gotował ciepłych potraw i zmywał naczyń, przez cały kolejny rok nie będzie mógł cieszyć się dobrym zdrowiem. Dlatego tego dnia Wielkopolanie z chęcią się nawzajem gościli, wspólnie biesiadowali i z ochotą zmywali naczynia po jedzeniu.
Zastanawiając się, co mogłoby najbardziej uprzyjemnić tegoroczny tłusty czwartek, być może warto zaprosić najbliższych na wspólne smażenie pączków? Miłych wspomnień (i zmywania) na pewno nie zabraknie...
Długa historia tłustego czwartku
Czas pomiędzy zimą a wiosną hucznie świętowano już w starożytnym Rzymie. Hucznie, czyli tańcząc, jedząc tłusto i pijąc do upadłego. Również w kulturze chrześcijańskiej kilka dni przed Wielkim Postem bawiono się i objadano, a słowo „tłuste’’ charakteryzowało większość potraw – trzeba było najeść się do syta, by pożegnać karnawał i zebrać siły przed czterdziestodniowym postem.
Jedne źródła mówią, że początki tłustego czwartku w Polsce sięgają XVI wieku, inne, że dopiero XIX wieku. Nam podoba się pierwsza wersja, ponieważ wiąże się z ciekawą legendą.
Legenda ta związana jest z okrutnym krakowskim burmistrzem o nazwisku Combr. Burmistrz tak bardzo dał się we znaki kobietom, które handlowały na rynku, że kiedy umarł (w czwartek przed Środą Popielcową), handlarki zamiast zalać się łzami, urządziły zabawę z pijatyką i tańcami, krzycząc, że umarł Combr. Zaczepiały przechodzących przez rynek mężczyzn, zmuszając ich do tańca i oddawania wierzchnich ubrań – za te krzywdy, które od Combra doznały. Krakowskie przekupki z radości, że uwolniły się od okrutnika, postanowiły świętować rocznicę jego śmierci właśnie w tłusty czwartek, a zabawę nazwano babskim combrem (do dzisiaj nazwa ta funkcjonuje na południu Polski).
Trudno powiedzieć, czy istniał okrutny burmistrz Combr. Na pewno w Krakowie babski combr obchodzono od średniowiecza. Trudno też powiedzieć, czy to przekupkom zawdzięczamy, że tego dnia zajadamy się faworkami i pączkami. Trudno też powiedzieć, skąd ten zwyczaj dotarł do Polski. Na pewno tłuste wypieki lądowały na polskich stołach z okazji różnych uroczystości, m.in. pogrzebów.
Pączki zaczęto podawać w tłusty czwartek około XVII wieku, ale początkowo był to rarytas miejski i dworski, na wsi pojawił się z tej okazji około 200 lat później. Ówczesne pączki różniły się od tych, którymi teraz się zajadamy.
- Dawniej pączki pieczono z ciasta chlebowego, a zamiast słodkiego nadzienia w środku umieszczano słoninę (a nawet podawano ze skwarkami).
- W bogatszych domach takie zapustowe pieczywo smażono na głębokim tłuszczu, najczęściej na smalcu, w biedniejszych – smażono na blasze.
Tłusty czwartek – przesądy
Tłusty Czwartek to nie tylko dzień objadania się pączkami, ale także święto obrosłe w różne przesądy i wierzenia. Oto najważniejsze przesądy na tłusty czwartek:
1. Kto nie zje pączka, temu nie będzie się wiodło
Jednym z najpopularniejszych przesądów jest przekonanie, że jeśli ktoś w Tłusty Czwartek nie zje choćby jednego pączka, czeka go pech przez cały rok. Dlatego lepiej nie ryzykować i sięgnąć po choćby najmniejszy kęs!
2. Im więcej pączków, tym więcej szczęścia
Dawniej wierzono, że liczba zjedzonych pączków przekłada się na pomyślność w nadchodzących miesiącach. Im więcej ich zjemy, tym bardziej dostatni i szczęśliwy będzie nasz rok.
3. Pączek zwiastujący bogactwo
Mówi się, że jeśli trafi Ci się pączek z ukrytym migdałem lub innym nietypowym dodatkiem, czeka Cię wielkie bogactwo i sukces finansowy. Można to porównać do wróżenia z królewskiego ciasta w innych kulturach.
4. Praca w Tłusty Czwartek wróży niepowodzenie
Niektórzy wierzą, że ciężka praca w Tłusty Czwartek sprowadza pecha i trudności w interesach. To dzień, w którym lepiej skupić się na radości i celebracji, a obowiązki odłożyć na później.
5. Tłusty Czwartek wpływa na urodzaj
Dawniej uważano, że im bardziej obfity i sycący jest Tłusty Czwartek, tym lepsze będą zbiory i ogólny dobrobyt w gospodarstwie. Dlatego gospodarze nie żałowali sobie tłustych potraw.
6. Dieta w Tłusty Czwartek przynosi nieszczęście
Wiele osób twierdzi, że odmawianie sobie pączków i innych smakołyków w ten dzień przynosi pecha oraz sprawia, że cały rok będzie „chudy” – zarówno pod względem finansowym, jak i ogólnego szczęścia.
Tłusty Czwartek to święto radości i rozpusty kulinarnej, więc lepiej nie kusić losu i sięgnąć po pysznego pączka.
Przysłowia na tłusty czwartek
Tłusty Czwartek w polskiej tradycji ma swoje przysłowia i powiedzenia, które odzwierciedlają dawną mądrość ludową. Oto kilka z nich:
Przysłowia związane z Tłustym Czwartkiem:
"Powiedział Bartek, że dziś Tłusty Czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła."
Znane ludowe powiedzenie podkreślające, że to dzień obżarstwa i przyjemności kulinarnych.
"Kto w Tłusty Czwartek hula, temu nie grozi bieda i szaruga."
Przysłowie wskazujące, że im bardziej ktoś świętuje i je, tym lepiej będzie mu się powodzić.
"Jeśli Tłusty Czwartek pogodny, to wiosna będzie dorodna."
Przysłowie łączące pogodę w Tłusty Czwartek z przewidywaniami na nadchodzącą wiosnę.
Tłusty Czwartek to dzień, w którym nie liczy się kalorii, a jedynie radość z jedzenia – przysłowia tylko to potwierdzają!
Tłusty czwartek – ciekawostki
Tłusty Czwartek to jedno z najsmaczniejszych świąt w Polsce! Oto kilka ciekawostek, które mogą zaskoczyć:
1. Dawniej jedzono nie pączki, a tłuste mięso
W czasach staropolskich Tłusty Czwartek wyglądał zupełnie inaczej – zamiast słodkich pączków zajadano się tłustym mięsem, boczkiem, smalcem i popijano to alkoholem. Słodkie pączki pojawiły się dopiero później, kiedy zaczęto odchodzić od typowo mięsnych uczt.
2. Pączki kiedyś były twarde i nadziewane... słoniną!
Pierwsze pączki w Polsce miały zupełnie inną formę niż te, które znamy dziś – były twarde jak kamień i nadziewane słoniną lub mięsem. Dopiero w XVIII wieku zaczęto przygotowywać je w słodkiej wersji.
3. Rekord w jedzeniu pączków
Rekord Polski w jedzeniu pączków na czas wynosi 10 pączków w 5 minut! Wydaje się dużo? W Stanach Zjednoczonych pewien zawodnik pochłonął 55 pączków w 8 minut!
4. Ile pączków zjadają Polacy?
Szacuje się, że w sam Tłusty Czwartek Polacy zjadają około 100 milionów pączków, czyli średnio 2,5 pączka na osobę. To ponad 22 tysiące ton pączków!
5. Ile kalorii ma pączek?
Jeden tradycyjny pączek to około 300-400 kcal, co oznacza, że aby spalić jednego pączka, trzeba np.:
- chodzić przez 50 minut,
- biegać przez 30 minut,
- jeździć na rowerze przez 40 minut.
Ale raz w roku można sobie odpuścić liczenie kalorii!
6. Pączek przynosi szczęście
Według przesądów, jeśli w Tłusty Czwartek nie zjesz choćby jednego pączka, nie będzie Ci się wiodło przez cały rok!
7. Najdroższy pączek świata
W Nowym Jorku można kupić ekskluzywnego pączka pokrytego 24-karatowym złotem i nadziewanego szampanem Cristal. Jego cena to... ponad 100 dolarów za sztukę!
8. Największy pączek na świecie
Największy pączek został przygotowany w USA i ważył aż 1,7 tony! Miał średnicę 5 metrów i był wypełniony owocowym nadzieniem.
9. Czy pączki zawsze mają dziurkę?
Choć w Polsce królują pączki bez dziurki, w Stanach Zjednoczonych popularne są donuty – pączki z dziurką, które smaży się szybciej i równomierniej.
10. Nie tylko Polska obchodzi Tłusty Czwartek
Podobne święta istnieją w innych krajach:
- Niemcy – „Weiberfastnacht” (święto kobiet, podczas którego obgryza się pączki i odcina krawaty mężczyznom),
- Francja i USA – „Mardi Gras” (ostatni dzień karnawału, także pełen słodkości),
- Wielka Brytania – „Pancake Day” (odpowiednik Tłustego Czwartku, ale zamiast pączków je się naleśniki).
Tłusty Czwartek to święto, które łączy ludzi w jednym celu – jedzeniu pączków bez wyrzutów sumienia. Miłym zwyczajem jest wysyłanie życzeń na tłusty czwartek do swoich przyjaciół i znajomych.
Tłusty czwartek – zwyczaje na świecie
- We Włoszech tłusty czwartek nazywany jest „Giovedi Grasso”. Wieczorem dziesięć dni przed Wielkim Postem spożywa się posiłek z wędzonego mięsa.
- W Hiszpanii tłusty czwartek świętuje się, jedząc ciasta Bizcocho oraz Mona.
- W Niemczech odpowiednikiem tłustego czwartku jest Weiberfastnacht. Dzień ten jest częściowo wolny od pracy, którą kończy się przed południem. Godziną umowną, by rozpocząć świętowanie, jest 11:11. Niemcy lubią też w ten dzień żartować, dlatego niektórzy natkną się w pączkach na nadzienie z... musztardy.
- We Francji obchodzi się „Mardi Gras”, czyli tłusty wtorek. Francuzi jedzą wtedy pączki, ale sięgają też po gofry, naleśniki z konfiturą czy bitą śmietaną.
- Brytyjczycy, podobnie jak Francuzi, świętują we wtorek i jedzą głównie pancake, czyli inny rodzaj naleśników. „Pancake Tuesday” jest także obchodzony w Irlandii, Australii, Nowej Zelandii oraz Kanadzie.
- W Hiszpanii tego dnia popularne są ciastka „churros”. Są to paluszki o przekroju gwiazdy. Choć same w sobie nie są słodkie, stają się takie poprzez formę podania – polewa się je ogromną ilością karmelu, czekolady i bitej śmietany.
- Holendrzy w tłusty czwartek jedzą „Oliebollen”, które przypominają nasze racuchy.
Co na tłusty czwartek przygotować – pyszne pączki, faworki i inne wypieki
Przygotowanie tradycyjnych słodyczy na tłusty czwartek jest bardzo pracochłonne i czasochłonne, tym bardziej, jeśli uczestniczy w tym dziecko. Jednak wspólne pieczenie może przynieść wiele radości. Najbardziej typowe wypieki na tłusty czwartek, które można zrobić razem z dzieckiem to:
- pączki nadziewane różą,
- faworki, zwane chrustem na południu Polski.
W tłusty czwartek można także przygotować inne smakołyki. W końcu nie pączki czynią to święto, ale wspólne cieszenie się pysznościami. Często w domach szykuje się wtedy:
- racuchy drożdżowe z malinami lub dżemem malinowym,
- bułeczki cynamonowe,
- placuszki z żurawiną i rodzynkami.
Zobacz też: