Co zrobić, gdy Święty Mikołaj się pomyli?
Dziecko odwija kolorowy papier i wpada w rozpacz. Przecież wcale nie chciało gry planszowej, tylko tor samochodowy! I co teraz?
- Magdalena Kawka, Izabela Górnicka-Zdziech
Przed Bożym Narodzeniem dziecko nie tylko przygotowuje list do Mikołaja, ale też ulega czarowi zbliżających się świąt. Ich niezwykłość powoduje, że prezenty też muszą być niezwykłe – wymarzone. Jeśli konik Pony, to z zestawem grzebieni do czesania grzywy, a jeżeli Lego, to koniecznie Star Wars.
Co na wymarzony prezent
Jeśli dziecko już mówi, warto spytać, o czym marzy. Może to narysować, możecie też wspólnie napisać list do św. Mikołaja. Zwykle lista świątecznych prezentów jest długa, bo dziecku trudno zdecydować się na jeden. Warto pamiętać, że mogą na nią też trafić zabawki, które są akurat reklamowane w TV. Czy wśród nich jest wymarzony upominek twojego kilkulatka? Niekoniecznie. Nie znaczy to, że nie warto próbować – może się tak zdarzyć, że dziecko naprowadzi cię na właściwy trop (trzeba je słuchać i pytać o szczegóły). Prawdą natomiast jest to, że dziecko marzy o tym, by pod choinką znalazły się wszystkie prezenty z listy, a niespodzianki, czyli zastąpienie jednej zabawki inną, nie są mile widziane.
Zabawki edukacyjne - sprawdź opinie
Nietrafiony prezent
Niezadowolenie z prezentu spoza mikołajowej listy jest zrozumiałe. Badania pokazują, że sześciolatki próbują już maskować uczucie zawodu grzecznym uśmiechem i konwencjonalnymi podziękowaniami. Częściej jednak reagują spontanicznie. Smucą się i złoszczą, nawet jeśli otrzymały coś, co z czasem się im spodoba. Aby uniknąć histerii, odwróć uwagę od nietrafionego prezentu i skup ją na czym innym: innej paczuszce albo pokazie zimnych ogni. Gdy opadną emocje, wróć do prezentu i obejrzyjcie go razem.
Gdy Mikołaj się pomyli
Czy obiecać dziecku, które długo rozpacza z powodu nietrafionego prezentu, że otrzyma to, o czym marzyło, i po świętach naprawić błąd?
– Trzeba pokazać, że rozumie się jego rozczarowanie – mówi dr Aleksandra Jasielska, psycholog, wykłada w Instytucie Psychologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. – Ale nie można obiecywać spełnienia oczekiwań dziecka po to, by się uspokoiło Takie postępowanie uczy lekceważenia kogoś, kto podarował upominek. Poza tym pokazuje, że zawsze można dostać to, czego się chce. Spełnianie każdego marzenia dziecka spowoduje, że oczekiwania będą rosnąć proporcjonalnie do ilości zabawek i, także proporcjonalnie, skróci się czas radości z posiadania kolejnej maskotki czy klocków. W takich sytuacjach niektóre przedmioty tracą wartość przez sam fakt ich nabycia. Prezenty gwiazdkowe, jak i cały czas świątecznych zakupów, to jeden z elementów kształtowania małego konsumenta. Można mówić o planowaniu wydatków, oszczędzaniu lub krytycznym odbiorze reklam
Zobacz także
Zanim rozpakuje prezent
Rozmawiaj z dzieckiem o prezentach, dostosowuj jego oczekiwania do możliwości twojego portfela. Maluch uniknie rozczarowań, a ty stresu.
- Kształtuj zainteresowania, wybieraj z dzieckiem ciekawe zabawki, np. klocki edukacyjne, układaj je razem z nim, staraj się skupić jego uwagę przez dłuższy czas na jednej rzeczy.
- Ucz radości dawania, przekonuj, że obdarowywanie prezentami jest równie miłe jak ich otrzymywanie.
- Szukaj zalet upominku, zamiast skupiać się na jego wadach. Gdy maluch dostanie autko, może będzie ono pasować do zestawu tych, które już ma.
- Zastanów się nad wymarzonym prezentem dla dziecka. Czy nie próbujesz wynagrodzić nim dziecku swego braku czasu, a podarunek jest nietrafiony, bo nie znasz jego oczekiwań.
- Uczulaj malucha na potrzeby innych. Przed świętami przejrzyj z pociechą zabawki i ofiaruj kilka z nich dzieciom, które są pozbawione rodzinnego domu, albo zróbcie wpłatę na cel charytatywny.
ZOBACZ TEŻ: Czy rodzinne święta to sama przyjemność?