Nie ty jeden boisz się, że po prostu nie masz już siły na drugie dziecko. Nie chcesz znowu zarywać nocy, martwić się pierwszą gorączką i znosić ząbkowania. A może obawiasz się, że nie dasz rady utrzymać większej rodziny? Te lęki to naprawdę nic dziwnego. Ale mam też dobrą wiadomość: sporo z nich minie, gdy zostaniesz tatą po raz drugi!
Drugie dziecko łagodzi strachy rodziców
Chcą tego czy nie, rodzice jedynaków są czarnowidzami. Kochają swoje dzieci, ale strach o nie wytwarza w ich głowach najczęściej nieuzasadnione lęki o teraźniejszość i przyszłość pociech. Mówiąc po ludzku, widząc samochód, rodzice wyobrażają sobie wypadek. A będąc nad wodą – utonięcie. Te myśli pozwalają im być zapobiegawczymi, ale znacznie częściej galopują zbyt daleko, w rejony zarezerwowane dla fobii. Posiadanie drugiego dziecka skutecznie łagodzi te strachy. A imaginowanie sobie tragedii i wypadków ustępuje miejsca racjonalnej trosce o dwie rozbiegane pociechy, które absorbują całą uwagę rodziców.
Jedynacy nie lubią się dzielić
Złościsz się, gdy widzisz, że twój ukochany maluszek nie chce dzielić się z dziećmi znajomych zabawkami. Doprowadza cię do szału, że dzieje się tak, choć ze spokojem i po stokroć kładziesz mu do głowy, że nie wolno być samolubem. Tymczasem rozwiązanie jest prostsze, niż myślisz. Braciszek lub siostrzyczka u boku skuteczniej niż twoje słowa nauczą najstarsze dziecko altruizmu. Choć nie obędzie się bez kilku awantur, nie wymyślono jak dotąd lepszego sposobu na uspołecznienie maluszków, niż zafundowanie im towarzystwa innych dzieci. Moim zdaniem najlepiej rodzeństwa.
Dzieci, które mają rodzeństwo są mniej nerwowe
Wychowując dwójkę, sprawisz, że starszy maluch będzie mniej nerwowy. Nawet jeśli trudno Ci w to uwierzyć, bo właśnie wróciłeś od znajomych mających dwójkę dzieci, w których domu panował chaos i rozgardiasz, fakty nie kłamią. Z badań wynika, że jedynacy są znacznie bardziej nerwowi od dzieci mających rodzeństwo. Poziom kortyzolu, hormonu stresu, u maluszków chowających się w pojedynkę bywa nawet dwukrotnie wyższy niż u tych, którzy mają młodsze rodzeństwo. Dwoje lub więcej dzieci w twoim domu to, wbrew pozorom, więcej spokoju. I dla nich... i dla Ciebie!